Leosia

97 2 2
                                    

Jesteśmy już w Gdańsku. Super się bawimy. Dużo myślę o miłości. Zdałam sobie sprawę z tego, że podoba mi się Oliwier. Wiedziałam, że nie mam u niego szans.

----------- Skip Time ----------

Wróciliśmy już do Krakowa.
- Chcesz iść na kolację - spytał mnie blondwłosy chłopak.
- Nie mam żadnych planów, więc okej - odpowiedziałam bez zastanowienie. - Na którą mam być gotowa?
- Dziewiętnastą.
- Okiiii
Mega się cieszyłam, bo uznałam to za randkę z chłopakiem, który mi się podoba.

----------- Skip Time ----------

Zaczęłam się szykować. Wiedziałam, że Kostek już wcześniej się uszykował, więc bez obawy zaczęłam się ogarniać. Postanowiłam ubrać się ładnie, ale nie za elegancko.
W końcu tak się ubrałam, pomalowałam i uczesałam. Plis znowu zrobiłam nowe paznokcie.
Kiecka:

Włoski:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Włoski:

Makeup:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Makeup:

I pazurki:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


I pazurki:

Zeszłam na dół

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Zeszłam na dół. Od razu poczułam, że wszyscy na mnie patrzą.
- Gdzie idesz - zapytał Bartek.
- Nie wasza sprawa misiaki pysiaki.
Wyszłam na dwór i wtedy zobaczyłam Oliwiera.
Przytulił mnie i otworzył drzwi od miejsca pasażera.

----------- Skip Time ----------

Dojechaliśmy do bardzo ładnej restauracji. Usiedliśmy przy zarezerwowanym stoliku i zaczęliśmy przeglądać kartę.
- Czy mogę przyjąć zamówienie - zapytała kelnerka przesadnie uśmiechając się do Kostka.
Byłam zazdrosna gdy nie byliśmy razem. To na sto procent oznacza, że się w nim zabujałam.
- Tak. Ja poproszę steka z pureé z selera, do picia wino czerwone, bezalkoholowe, a na deser poproszę szarlotkę z lodami waniliowymi - wyrecytował to jakby codziennie był w takich restauracjach.
- A ja poproszę żeberka w sosie teriyaki, również wino czerwone, bezalkoholowe, a na deser Brownie z lodami straciatelle, lentilkami oraz malinami.
- To wszystko - spytał kelnerka.
- Tak - odpowiedzieliśmy równo.

---------- Skip Time ----------

Po jedzeniu poszliśmy na spacer. Przy siedliśmy na ławeczce.
- Muszę ci coś powiedzieć - zaczął Kostek.
Skinęłam głową żeby mówił dalej.
- Odkąd dołączyłaś do GenZie podobasz mi się i chciałem cię zapytać czy zostaniesz moją dziewczyną - powiedział.
Popatrzyłam na niego.
- Tak, będę twoja dziewczyną... - powiedziałam.
Wtedy się pocałowaliśmy. Lecz nie wiedzieliśmy, że dostaliśmy darmową sesję zdjęciową.

Jeden Na Milion (Opowieść GenZie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz