Jakby ktoś pytał to to było wczoraj jak Siedziałam se na dworze z moim starym i bratem. No i mi tak odbijało na dworze że stego chyba będę musiała zrobić minimum 2 części.
Ja:Ja chcę do domu!*chodzi randomowo po ogródku*
Mój ojciec(Mo):A ty co?
Ja:*staje przy swoim ojcu i wyrywa brew*
Mo:AŁAAAA!
Ja:Oj nie wyrwałam tego wystającego.
Mo:Poprostu usiąć.
Ja:*siada na ścianie basenu i wpada do niego**wychodzi z basenu*Tego nie było.