Ta sytuacja była na przerwie szkolnej w naszym specjanym miejscu gdzie nikt nas nigdy nie widzi. (Jakby ktoś pytał, to to nie był kibel szkolny) Na szczęście, bo Julia kontrolowała Maye na przerwie.
Julia: Dobra, teraz będę ciebie kontrolować. Ok?
Maya: Ok ale najpierw oddam Juli jej czapkę.
Ja: To się nazywa "Uszanka".
Maya: Niech ci będzie ale bierz tą swoją "Uszankę". *Podaję mi moją Uszankę*
Ja:*zakładam moją Uszankę*
Julia: Dobrze, więc teraz uklękni przed Juli.
Moje myśli: Co?
Maya: Ok👌. *klęka przede mną*
Julia: Ale nie tak! Jedna noga na przód i twoje ręce ustaw w takie pudełko na pierścionek.
Ja/Maya: Co Kurwa?!
Julia: A teraz rób!
Maya:*robi to co Julia jej powiedziała*
Julia: A teraz zapytaj ją:"czy za nią wyjdziesz?"Albo dostaniesz Butem w mordę.
Maya: Czy wyjdziesz za mnie?
Ja: Nie.
Julia: A ty chcesz dostać Butem w mordę?
Ja:*mówie do Mayi*(nwm jak się jej imię odmienia) Tak, oczywiście że za ciebie wyjdę!
Pia:*ma takie XD na mordzie*
Julia: Dobra, wstawja Maya.
Maya: *wstaję*
Julia: Ok,*patrzy w stronę Mayi* Maya, czy chcesz wziąć Juli za swoją żonę?
Maya: Może.
Julia: Dobrze,*patrzy w moją stronę* Juli, czy chcesz wziąć Maye za swojego męża?
Maya: Zaraz, a dlaczego to ja jestem mężem a nie Juli? Przecież to ona jest ode mnie wyższa!
Julia: Bo tak więc Juli, czy chcesz wziąć Maye za swojego męża?
Ja: Nie lol
Julia:*zaczyna ściągać swojego Buta*
Ja: Okej, okej! Biorę Maye za mojego męża!
Julia: Dobrze >:) a teraz... *chwita mnie i Maye za tyły naszych głów*
Moje myśli: Co się tu odkurwia?!
Julia:*przytyka nasze usta do siebie* całus 😇
Ja/Maya:*mocno zarumienone odpychamy się od siebie*
Ja:CIEBIE CZYBA KURWA POJEBAŁO!
Julia: Ja to lepiej se pójdę... *spierdala*
Ja: CHONO TU! *goni Julię*