Enola Holmes 3 Tajemnica zapomnianej Przeszłości

Tajemnicza noc

UWAGA może na początku nie będzie za ciekawie ale później wszystko się rozwinie więc czytajcie do końca.Przepraszam za błędy .To moje pierwsze spotkanie z pisaniem opowieści.Tak z dnia na dzień mi to przyszło haha.A i jeśli macie jakieś uwagi albo chcecie żeby coś pozmieniać albo dodać to piszcie w komentarzach.Mozliwe że ktoś z was zedycuje o losach Enoli Holmes...

(Enola)

Od buntu w fabryce zapałek mineło dobre pół roku.W końcu zaczęłam dostawać swoje własne sprawy .Większość z nich były proste i nudne ,no ale zawsze coś.Pewnie macie wiele pytań.Co do mojej relacji z Tewkesburym no to sami chyba wiecie...Nigdy nie sądziłam ,że można kogoś aż tak bardzo polubić ...ohh no dobra pokochać.Myślałam ,że samotność da mi szczęście i wolność ,jak widać niekoniecznie.A jeśli chodzi o mojego brata -Sherlocka to również znalazł swojego przyjaciela , którym jest Doctor Watson.Swoją drogą zaczęłam go lubić.
Wszystko wkońcu się poukładało.Jednak spokój ten został nagle przerwany gdy któregoś dnia dostałam pewien list.No dobrze ale po kolei.

Rozdział 1: Enola i Tajemnicza Noc

Ciemność opadała na miasto, owijając je w swoje mroczne ramiona. Enola przyspieszyła kroki, czując dziwną obecność za plecami. Jej serce zabiło mocniej, gdy usłyszała stłumione kroki zbliżające się coraz bardziej.

Nagle, zza rogu wyłoniła się postać w czarnym płaszczu, twarz skryta pod kapturem. "Kto tam?" zawołała Enola, ale cisza była jedyną odpowiedzią. Postać zbliżała się coraz szybciej, a Enola instynktownie zaczęła biec. Jej oddech stawał się coraz bardziej przerywany, a serce biło jak dziki bęben.

Wreszcie, zatrzymała się na skrzyżowaniu, otaczając ją ciemność i absolutna cisza. Nagle, usłyszała szept dochodzący z mroku: "Twoja przeszłość cię dogoni." Wokół niej zaczęły pojawiać się postacie z mgły, znikając tak szybko, jak się pojawiły. Enola czuła, że coś złowrogiego dzieje się wokół niej, a tajemnice z jej przeszłości powracają, by ją ścigać...

Nagle Enola otworzyła oczy.Podniosła się z przerażoną miną.Okazało się że to tylko zły koszmar.Ale czy na pewno?Czy on coś znaczy?

-Enola wszystko w porządku?-zapytal Sherlock.

Zazwyczaj Sherlock wstaje bardzo wcześnie dlatego nie spał.Dziewczyna spojrzała na niego szybko oddychając po koszmarze,który jeszcze tkwił w jej głowie.

-No tak .... Chyba tak ....To tylko zły sen ymm...tak..-odpowiedziała zdrózgotana Enola

-Pamiętaj jestem twoim opiekunem jakby coś się stało to odrazu mów.