Rozdział 10: Dym
Enola spojrzała na Sherlocka, jej oczy błyszczały od łez. "To on... to on był w moim śnie i to on mnie śledził i napisał mi te listy. Jestem tego pewna. No chyba, że..."Zatrzymała się, jej głos drżał. Nie chciała dopuszczać myśli, że mogła się mylić. Ale co, jeśli to nie jej ojciec pisał te listy? Co, jeśli ktoś inny próbował ją zmanipulować?
Sherlock zmarszczył brwi, jego spojrzenie było przenikliwe. "Nie widzę innej opcji?" - powtórzył, jakby rozważając jej słowa. "A co, jeśli te listy to tylko część większej układanki? Co, jeśli ktoś próbuje wykorzystać cię do swoich celów?"
Enola poczuła, jak zimny dreszcz przebiega jej po plecach. "Co masz na myśli?" - zapytała, jej głos był cichy.
Sherlock wzruszył ramionami. "Nie wiem. Ale muszę sprawdzić. Potrzebne mi więcej informacji. Zwłaszcza o tych listach. Co w nich było napisane? Jakie były daty?"
Enola wyjęła z kieszeni swój notes, gdzie zapisywała wszystkie listy . Zaczynając od pierwszego, zaczęła czytać na głos, starając się odtworzyć każdy szczegół. Sherlock słuchał uważnie, jego twarz była pozbawiona wyrazu, ale jego oczy błyskały niepokojem.
"To wszystko jest bardzo dziwne" - mruknął po chwili. " coś w nich nie gra. Styl, sposób pisania, a nawet treść... wszystko to wydaje się być nieco... wymuszone."
Enola poczuła, jak jej serce zaczyna bić szybciej. "Co to oznacza?" - zapytała, jej głos był pełen niepokoju.
Może później zajmiemy się tą sprawą ,odłużmy ją na razie na bok,daj sobie spokój Enolo-powiedzial Sherlock troskliwym głosem
Enola wróciła do swojego biura, zamykając za sobą drzwi. W powietrzu unosił się zapach starego papieru i herbaty, a księżyc oświetlał jej ulubiony fotel. Spojrzała na stertę notatek, które poukładała na biurku, i uśmiechnęła się. Była blisko. Już wiedziała.
"Już wiem, wiem" - szepnęła, gładząc palcami okładkę starej książki. W jej głowie układały się wszystkie elementy układanki, tworząc obraz, który wcześniej był niejasny. Teraz wszystko miało sens.
Nagle poczuła dziwny zapach. Zmarszczyła brwi, podnosząc głowę. Wtedy zobaczyła dym. Nie gęsty, czarny, ale raczej szarawy, rozprzestrzeniający się szybko od drzwi.
"Co...?" - zaczęła, ale słowa utknęły jej w gardle. Dym stawał się gęstszy, duszący. Zaczął szczypiąc w oczy, a w nosie pojawiło się pieczenie.
Enola próbowała otworzyć okno, ale na marne. Panika zaczęła się w niej budzić. "To pożar!" - krzyknęła, próbując znaleźć ujście.
Ale było za późno. Dym gwałtownie wypełnił pokój, zasłaniając wszystko. Enola zaczęła się dusić, jej płuca paliły od dymu. Zaciemniło jej się w oczach, a nogi zaczęły się uginać.
W ostatnim momencie, zanim straciła przytomność, zobaczyła przez zasłonę dymu czerwonawy blask. To był ogień. Ogromny, pochłaniający wszystko na swojej Płomienie rozprzestrzeniały się co raz szybciej
Enola osunęła się na podłogę, tracąc przytomność. Dym wypełnił jej płuca, a ostatnie, co usłyszała, to szum płomieni.

CZYTASZ
Enola Holmes 3 Tajemnica zapomnianej Przeszłości
ActionKolejna część opowieści o młodej detektyw w Enoli Holmes.W końcu ma spokojne życie ale musi stanąć przed nowym wyzwaniem -tajmnicą zapomnianej przeszłości Czy uda jej się odkryć prawdę i rozwikłać tajemnicę ,która kryje się w cieniach przeszłości...