W ROZDZIALE WYSTĘPUJĄ TREŚCI WRAŻLIWE!!! (sama płakałam pisząc to)
Odebrałam..bo co miałam innego zrobić
- Tak słucham Zuzanna Nowak przy telefonie?- zaczęłam
- Cześć Zuziu to ja Piotrek- mówił smutno facet
- A tak cześć czy coś się stało?- znowu zapytałam
- Mieliśmy wezwanie z Britney i twoim bratem..Gabryś on dostał nożem w brzuch..-
- J-jak to..- wydukałam przez łzy
Jedyna kurwa rodzina która mnie kocha...
Dlaczego akurat on...
- Przykro mi.. zaraz ma operacje przyjedź jak najszybciej
- Z-zaraz będę- mówiłam przez łzy
- Czekamy Zuzia- dokończył i się rozłączył
Nagle przyjechał mój autobus i pośpiesznie wsiadłam modląc się by nie było korków
Na szczęście droga była w miarę czysta
Gdy byłam na miejscu jak najszybciej wbiegłam do szpitala
Od razu zostałam mocno przytulona przez Britney
- Spokojnie skarbie wyjdzie z tego...- mówiła
Ja nic nie odpowiedziałam tylko mocniej ją przytuliłam
- Ile już go operują...- zapytałam
- Około godzinę- powiedziała Martyna
- Boże..- zakryłam sobie usta dłonią
- Spokojnie Nowy jest bardzo dzielny..wyjdzie z tego- powiedział Wiktor który podszedł i mnie przytulił
W normalnych okolicznościach bym go odepchnęła ale teraz.. po prostu oddałam uścisk
Postanowiłam zadzwonić do matki czego bardzo nie chciałam ale prędzej czy później by się dowiedziała
Wyjęłam telefon i wybrałam numer
- Czego?- zapytała wrednie
- Gabryś.. on dostał nożem leży na bloku operacyjnym- mówiłam przez łzy
- Ty szmato zawracasz mi tym głowę w pracy jestem zadzwoń później- rzuciła
- Co? Twój syn walczy o życie a ty twierdzisz że praca jest ważniejsza?! Ja się nie dziwie czemu uciekłam z tego domu! Idź zdradzaj ojca niech się najebie bardziej niż zwykle! Nienawidzę cię i ojca tak samo! Gdyby nie Gabryś leżałabym już dwa metry pod ziemią... Co zaraz się stanie- skończyłam i się rozłączyłam
Spojrzałam na zdezorientowane twarze wszystkich tu zebranych
- O-ona serio ci zniszczyła życie?- spytała współczująco Basia
- Żeby tylko mi- powiedziałam przez łzy i uciekłam do najbliższej toalety
Biegłam przed siebie i wpadłam gdy tylko znalazłam pomieszczenie
Weszłam do jednej z kabin i usiadłam na podłodze
Wzięłam telefon i zdjęłam etui
Wyjęłam żyletkę
Zrobiłam jedną głęboką ranę
A potem przestałam liczyć
Było bardzo dużo krwi
![](https://img.wattpad.com/cover/374003011-288-k177583.jpg)
CZYTASZ
Jeden Dzień- Czarek Ozdoba (na sygnale)
FanfictionHEJJ to moja kolejna książka lecz pierwsza o Czarku, trochę już tutaj pisze więc mam nadzieje że nie będzię zła