Rozdział 5

82 5 2
                                    

Minęło kilka długich dni a ja nie pojawiałam się w szkole

Nic nie jadłam co odbiło się na mojej cerze

Piłam tylko wodę by jakoś to przeżyć

Nadgarstki się bardzo wolno goiły

Regularnie zmieniałam bandaże itp

Codziennie jeździłam do brata opowiadając mu o naszych wspomnieniach

Siedziałam na kanapie i oglądałam serial gdy nagle ktoś zapukał do drzwi

Wstałam i powolnym krokiem podeszłam do drzwi

Spojrzałam przez wizjer i zobaczyłam Czarka

Co on tu robił? LEPIEJ skąd ma mój adres 

Otworzyłam

- Hej co tu robisz?- spytałam

- No wiesz martwię się o ciebie- podrapał się po karku

- Dobra wchodź- odparłam i wtedy zauważyłam że patrzy się na moje bandaże

- Co się stało?- wskazał

- Nic takiego- oznajmiłam i pobiegłam do siebie by zabrać białą bluzę i ją założyć

- Uważasz mnie za głupiego?- spytał- Zuzia dlaczego?

Kurwa jak ja nienawidziłam tego pytania

- To..przez...przez stres o brata i w ogóle- próbowałam skleić sensowne zdanie

Nie chciałam mu mówić o rodzicach

On tylko do mnie podszedł i mocno przytulił

- Nie rób tego błagam..- powiedział

- Będę się starać- odparłam i usiedliśmy na kanapie

Włączyłam jakiś film i położyłam się na jego klatce piersiowej a on bawił się moimi włosami

Nagle mój telefon zadzwonił

- Piotrek..- powiedziałam cicho- Co tam?- spytałam po tym gdy odebrałam

- Gabryś się wybudził- oświadczył

- Dobra boże dziękuje zaraz będę- odparłam i się rozłączyłam

- Co gdzie będziesz?- spytał zdezorientowany Czarek

- Gabryś się wybudził- oznajmiłam i mocno go przytuliłam- Zadzwonisz do Wiktora? Nie chce jechać autobusem- odparłam

- Jasne- powiedział i wyjął telefon

Chłopak zadzwonił i czekaliśmy aż przyjedzie

Ja w tym czasie ubrałam czarny top na długi rękaw i tego samego koloru spodnie

Gotowa razem z chłopakiem wyszłam z domu gdzie już czekał Wiktor

Usiadłam z tyłu a chłopacy z przodu

Gadali o czymś ale ja myślałam tylko o bracie

Gdy wreszcie byliśmy na miejscu pobiegłam w stronę sali w której leżał Gabryś

Weszłam tam i się wzruszyłam

- Czemu mi to zrobiłeś?- zapytałam

- Przepraszam Zuziu- odparł smutno- Nie wyglądasz za dobrze- dodał

- A ty wcale nie lepiej- uśmiechnęłam się smutno i złapałam jego rękę

- Mieliśmy porozmawiać- przypomniał chłopak

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 04 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jeden Dzień- Czarek Ozdoba (na sygnale)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz