Pov Tony
Przytuliłem się do Nataniela choć widziałem go wczoraj to i tak się za nim stęskniłem. Starszy odwzajemnił uścisk po czym weszliśmy do domu. Chłopak przywitał się z moim bratem. Poszliśmy do salonu gdzie zagrałyśmy jakieś gry na konsoli. Później udaliśmy się do pokoju Nataniela gdzie ja usiadłem na łóżku a starszy obok mnie. Dylan natomiast usiadł na fotelu. Po pewnym momencie poczułem się strasznie senny. Zasnąłem.
Pov Nataniel
Tony zasnął głaskałem go po głowie bo wiedziałem że go to relaksuje.
Wczoraj przez przypadek dowiedziałem że Tony okalecza się- zaczął Dylan- dzisiaj rano Vincent go oskarżył że przez niego Hailie płacze- chciał go uderzyć ale go powstrzymałem po niecałych dwóch minutach już go nie było znalazłem go w łazience w pozycji skulonej z zakrwawioną ręką z jego oczu wyczytałem ból jak i też bezsilność martwię się o niego bo jest moim bratem
Ja też się martwię znam go od dzieciństwa choć lepiej znał go Natan to on jako pierwszy odkrył że ma problemy. Dla mnie wydawał się szczęśliwym chłopakiem choć to była tylko maska pod którą skrywał swój ból. Przeżył za dużo. Też chce mu pomóc ale nie wiem czy te pomoc przyjmie. Martwię się o niego jest dla mnie ważny
Pomożemy mu- powiedział Dylan
Rozmawialiśmy już potem na różne tematy o 17 Tony się obudził.
Może zjesz coś- spytałem
A mogę nie
Zjadłeś mało z tego co mówił mi Dylan a wiesz że wracasz motorem
Okej zjem ale nie za dużo- powiedział a ja przytaknąłem. Zrobiłem jedzenie dla każdego. Gdy ja i Dylan zjedliśmy Tony nadal bawił się jedzeniem. Zjadł mniejsza porcje tego co miał ale nie będę mu wciskał. Dałem mu bluzę ponieważ uparł się przyjeżdżać bez niej. Była trochę za duża ale mu chyba to nie przeszkadzało. O 19 musieli już jechać więc odprowadziłem ich do drzwi a młodszy przytulił się do mnie.
Pov Dylan
Gdy dotarliśmy już pod posesję zaparkowaliśmy motocykle do garażu po czym udaliśmy się do domu gdzie Tony udał się do pokoju spać mówiąc że jest zmęczony. Ja jeszcze poszedłem do kuchni nalać sobie wody i też udać się na górę. Zatrzymał mnie telefon. Był od Nataniela.
Tony w nocy ma koszmary i może płakać krzyczeć a nawet sobie coś zrobić jakbyś mógł do niego zaglądać
Będę z nim cały czas. Nie martw się.
Po pisałem cos tam jeszcze i udałem się na górę gdzie z pokoju Tonego usłyszałem płacz i krzyk. Odrazu wszedłem do jego pokoju a go znalazłem siedzącego i skulonego na łóżku. Podeszłem do niego jak najszybciej Dotknalem jego ramienia ale chłopak lekko się odsunął ale po chwili wtulił się we mnie.
No już cii to tylko sen jesteś bezpieczny- mówiłem delikatnie tak żeby uspokoić chłopaka. Po godzinnym uspokajaniu Tony zasnął a ja głaskałem jego włosy.
CZYTASZ
Depresja może dopaść każdego- Tony Monet (Zakończone)
DiversosDepresja z którą każdy może się zmagać. I tak właśnie to Tony Monet też ja ma. Kto odkryje problemy. Czy cos połączy chłopaków którzy stracili bliską osobę.