Moi Drodzy, stało się — rozpoczęłam prace nad drugim tomem serii „Radzieszyniec", znanej Wam z tomu pierwszego, czyli „Roztańczeni" oraz tego opowiadania, którego akcja przypada właśnie na przejście między tomami.Będzie się działo, będą nowi bohaterowie, nowe problemy i stare-nowe miejsce akcji.
Do czytania nie jest wymagana znajomość tomu pierwszego, ale bardzo pomaga :)Link do „Zajeżdżonych" przypięty w tym komentarzu ->
Opis:
Minęły dwa miesiące od powrotu Any do Nowego Jorku. Ona oraz jej przyjaciele kroczą już własnymi ścieżkami. Jedynie w sielskiej Milewczyźnie czas się zatrzymał. Życie toczy się spokojnie jak dawniej — może poza tym, że Gabriela postanawia bardziej zaangażować się w prowadzenie stadniny i wdrożyć nowe pomysły. Te plany krzyżuje nagły powrót do ojczyzny jej starszego brata Juliana wraz z żoną Malwiną. Sęk w tym, że para nie wyjawia rodzinie całej prawdy.
Tymczasem w okolicy psuje się motor pewnego przystojnego Latynosa. Gabi nie od razu orientuje się, że poznała go już w melodramatycznych zwierzeniach swojej kuzynki.
Do zobaczenia!
CZYTASZ
Meksykańska fala | Radzieszyniec #1.5
Teen Fiction"Roztańczeni", tom 1.5 - rok później Poszukiwani patroni Opowiadanie można czytać nawet bez znajomości powieści. Możliwe delikatne spojlery z serii. Gorące słońce, lasy deszczowe, prekolumbijskie zabytki i tropikalne plaże... Czworo radzieszyniecki...