#1

125 4 1
                                    

To moje pierwsze opowiadanie. Jeśli już czytacie, to proszę o komentarze. Chce wiedzieć co wam się nie podoba i co muszę zmienić by opowiadanie było lepsze.
Czytasz + komentujesz = motywujesz
___

Obudziłam się i spojrzałam na budzik. Jest 6.45. Totalne dno. Nienawidzę tak wcześniej budzić się w weekend. Zeszłam z łóżka i zaczęłam robić codzienne poranne rzeczy. Gdy ubrałam się mój zegarek w telefonie pokazał godzinę 8.30 i zaczęłam zbierać rzeczy. Wzięłam telefon i jeszcze raz spojrzałam w lustro.

Na oko wyglądałam bardzo dobrze. Jestem wysoką, zbudowaną 16-latką o niebieskich i dużych oczach, krągłościach tam gdzie powinnam je mieć. Mam piękne kasztanowe, długie włosy. Zwykła rutyna. Szczupła, wysoka, piękna i bogata-tak mnie wszyscy postrzegali. Każdy wie kim są moi rodzice, więc tak o to wszyscy widzą we mnie bogatą pustą dziewczynę. Lecz nie każdy tak myśli. Mam paru przyjaciół, którzy doskonale znają mnie od urodzenia i wiedzą jaka jestem.

Poprawiłam swój makijaż, wzięłam jeszcze tylko okulary i wyszłam z pokoju. Na lodówce znalazłam karteczkę od mamy:

"Córeczko, ja z tatą wyjechaliśmy wcześniej, gdyż mamy poważne spotkanie o 10 w Nowym Jorku. Nie będzie nas przez parę dni. Napewno sobie poradzisz.
Buziaki mama"

Nie zdziwiłam się treścią karteczki. Często tak wyjeżdżają. Rzadko są w domu. Mam cały swój ogromny dom dla siebie i jeszcze siedzę w kuchni. Powinnam już dawno ze szczęścia rzucać się do salki kinowej. Lecz jednak nie tym razem. Umówiłam się z przyjaciółmi o 9.30 na spotkanie i idziemy na zakupy. Chlopaki dołącza do nas po południu u mnie w domu, gdy my tymczasem będziemy się szykować na koncert naszych wspaniałych idoli-One Direction. Szkoda tylko, że nie ma już w nim Zayna. Bardzo chciałabym i jego poznać. Może moje marzenie się spełni. Po raz pierwszy idę na koncert z przyjaciółmi i do tego mamy pełne wejściówki za scenę. Będziemy mogli z nimi rozmawiać podczas przerw, a przede wszystkim poznać ich osobiście! Ekscytacja we mnie rośnie.

Zjadłam śniadanie i szybko wyszłam z domu i zaczelam kierować się w stronę centrum by spotkać moje trzy przyjaciółki Elizabeth (El), Selene (Sel) i Emmę (Em). Kocham je. Zawsze mogę na nie liczyć. Owszem, spora część ludzi mysli, że przyjaźnią się ze mną Tylko dlatego by być sławniejsze, mimo iż są one dobrze znane dzięki swoim rodzicom. Jasne, są bogate tak jak ja ale gdy poznaje się ludzi i to w swoim wieku, nie patrzy się na takie rzeczy. Zważając, że znają się od dzieciństwa i znają się także nasi rodzice nie przypuszczała bym, że poznam tak wspaniałe dziewczyny. Poznałam je 10 lat temu przy przyjęciu urodzinowym mojego ojca. I tak zostało. Zawsze są miłe widziane u mnie w domu. Do tej pory spotykamy się, spędzamy ogrom wspólnego i wolnego czasu, chodzimy razem do szkoły i do tej samej klasy. Jedynie Emma chodzi do klasy o rok wyżej od nas bo jest starsza.

Myśląc o tym wszystkim dotarłam bardzo szybko do centrum. Zazwyczaj idę tu około 20 minut. Nie myślałam, że tak szybko tu dotarłam. Wyjęłam z torebki telefon i spojrzałam na telefon. Miałam jeszcze 10 min ale jak widzę, dziewczyny pojawiły się wcześniej więc i wcześniej zaczniemy. Jestem szczęśliwa.
-Cześć dziewczyny! -przywitałam moje przyjaciółki.
-Hej Ana! -krzyknęły razem, na co się roześmiały. Całe one.
-To co, gdzie najpierw idziemy? -zapytalam. Spojrzały na siebie równo i wykrzyknęły "ciuchy!".

Roześmiałyśmy się i ruszyłyśmy do pierwszego sklepu.

Po 4 godzinach wyszłyśmy z centrum szczęśliwe i całe w torebkach na ciuchy, dodatki i bieliznę.

Kierowałyśmy się do mojego domu. Gdy już dotarłyśmy Sel zapytała czy są moi rodzice. Podskoczyłam szczęśliwa, uświadamiając im, że wyjechali i mamy parę dni dla siebie na co one zaczęły robić to co ja.

Nagle nam wszystkim pojawiły się dźwięki w telefonach dając cudowny dźwięk oznaczający, że chlopaki coś opublikowali na Twitterze. Przeczytałyśmy na co wszystkie wydałyśmy dźwięk zażenowania, smutku i nieszczęścia.

@harry_styles "niestety koncert dzisiejszy został odwołany. Bardzo przepraszamy i informujemy, że ten koncert odbędzie się za 3 dni w tym samym miejscu :* "

Trochę posmutniałyśmy z tego powodu. Siedziałyśmy tak w ciszy myśląc w jaki sposób wejść za scenę. Nasze wejściówki są już nieaktulne. Po chwili ten sam dźwięk znów się pojawił.

@NiallOfficial "Harry zapomniał wspomnieć, że osoby, które miały wejściówki za scenę są mile widziane dzisiaj i jutro w naszym hotelu. Tylko i wyłącznie te osoby. Zaczynamy wpuszczać za 30 minut. Oczywiście te osoby spędza z nami w zamian 2 dni. Do zobaczenia kochani!

Spojrzałyśmy z dziewczynami po sobie z szokiem w oczach. Zaczęłyśmy biegać po domu jak szalone przebierając się i wszystkie po 10 minutach wyszłyśmy gotowe z domu zabierając najpotrzebniejsze rzeczy. Dziewczyny mieszkają po drodze od mojego domu więc do każdej z nich wstapilysmy by zabrały swoje rzeczy do spotkania z chłopakami.

Po 20 minutach stałyśmy już pod hotelem chłopaków. Byłyśmy bardzo zdziwione, że tylko my mamy wejściówki ale też bardzo szczęśliwe, że będziemy mogły spędzić z nimi dwa dni.

Przed hotel wyszedł jeden z ochroniarzy chłopaków i zaczął pytać kto ma wejściówki. Pokazałyśmy wszystkie rownoczesnie nasze wejściówki na co ten ochroniarz poprosił byśmy poszły za nim wymieniając się z drugim ochroniarzem. Przeszliśmy do windy i skierowaliśmy się na 7 piętro. Z każdym piętrem zaczęłyśmy coraz bardziej się cieszyć. Zlapałyśmy się wszystkie za ręce. Ochroniarz spojrzał na nas i się uśmiechał na co odwzajemniłyśmy gest. Drzwi windy się otworzyły a my wyszłyśmy z niej i chwilę stanęliśmy.
__________

Przepraszam jeśli pojawiają się jakieś Błędy. Nie sprawdzam tego gdyż pisze to bardzo późno ale mam nadzieję że spodoba wam się to fanfiction.
I pamiętajcie komentarze i gwiazdki bardzo motywują
PS pisze to sama :) napisane to zostało przeze mnie zaraz po odejściu Zayna w zwykłym zeszycie. Wiem banalne ale wtedy nie mogłam pisać na wattpadzie więc trzymałam to dopóki nie zmienię telefonu.

New Girlfriends //h.s.//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz