zabolało...(part5)

96 9 1
                                    

Pov Borys:
Gdy złamałem nogę santia była ze mną przez ten cały czas, stała się moją najlepszą przyjaciółką z projektu i nawet z całego świata. Była mi bardzo ważną osobą , pomagała mi ogromnie z tą nogą i spędzała połowę czasu w moim pokoju wraz ze mną. Nie pomine lecz faktu największego że była ona mocno opiekuńcza szczerze nie wymarzyłem sobie lepszej przyjaciółki chwila jeszcze przyjaciółki bo nadawała by się ona bardziej na dziewczynę chodź jestem dopiero po zerwaniu... Noga natomiast wróciła już do normy chodź dalej trochę bolała

Pov Santi:
Gdy wzięłam telefon zobaczyłam odrazu nowe komentarze pod najnowszym filmie, widzia tam komentarze typu: "śliczna" , "jaka pomocna", "moja idolka" i tego typu inne ale gdy zeszłam trochę na dół zoabczylam komentarze że jestem gruba i ułana, odrazu po przeczytaniu ich zbladłam a Borys to zobaczył.
- santia coś się stało, zbladłaś bardzo?- zapytał mnie brunet.
- nie nic się nie stało.- skłamałam bo nie chciałam mu mówić o tych komentarzach.
- santia popatrz na mnie.- powiedział chłopak a ja popatrzyłam na niego widać było że miałam szklane oczy
- jeżeli coś się stało możesz mi powiedzieć pomogę ci.- powiedział łagodnym głosem chłopak na co ja wybiegłam z głośnym płaczem z pokoju a brunet pobiegł za mną jak również i Eliza i bobera , wzięłam odrazu butelkę wody i tabletki odchudzające które na ich oczach połknęłam popijając. Zauważyłam jak Borys się na mnie patrzył wzrokiem zawodzącym po czym jako pierwszy poszedł a ja zaczęłam ryczeć jak bym straciła jakąś osobę w moim życiu, wtedy dziewczyny podbiegły do mnie i mnie przytuliły powtarzając słowami "będzie dobrze santia". Gdy wyszły z mojego pokoju poleżałam chwilę i wstałam z łóżka oraz pobiegłam do pokoju Borysa gdy wedzlam chłopak się obrócił do mnie twarzą i podszedł.
- serio santia nie zaufałaś mi.- powiedział brunet smutnym głosem
- ale ja nie chciał..- nie dokończyłam bo chłopak wybrną mi w zdanie
- SANTIA ALE JA CI POWIEDZIAŁEM ZE MOŻESZ NA MNIE POLEGAĆ A TY TO ZIGNOROWAŁAŚ!- krzyknął na mnie chłopak a łzy mi się nabierały do oczu
- a teraz wyjdź santia z mego pokoju i pukaj przed wejściem do niego.- powiedział chłopak stanowczym głosem a ja znowu wybiegłam z placzem. Gdy wszedłam do mijegor pokoju odrazu wzięłam żyletkę i się pocięłam a krew kapała mi z świeżej rany na podłogę. Nagle drzwi mi się otworzyły od pokoju i zonaczhlam elizke która na mój wygląd się wydarła aż wszystkie teenziaki się zleciały i nawet Borys, gdy mnie zobaczyli każdy się przejął najbardziej bobera a Borys znowu wyszedł z pokoju i poszedł gdzieś a ja słyszałam tylko płacz chłopaka.

Pov Borys: gdy zobaczylem że santia łykneła te tabletki na moich oczach odrazu poczułem jakby coś we mnie się rozpadło uważałem ja za najlepszą przyjaciółką i dalej ją uważam ale nie była wstanie mi zaufać. Gdy wszedła do mego pokoju byłem wkurzony lecz potem zrozumiałem że zrobiłem źle a jak uslyszalem krzyk Elizy odrazu wybiegłem i zobaczyłem że po Santi ręce leciała krew wtedy zalamalem się że to przeze mnie i rozpłakałem...
——————————————————hejka przepraszam za załamania psychiczne haha mam nadzieję że książka się podoba bo będzie o wiele mocniejsza a ja was zostawiam w niepewności co będzie dalej buziaki

to tylko przyjaźń...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz