pomocna dłoń (part 4)

64 8 0
                                    

Pov Borys:
Gdy zobaczyłem że santia płacze odrazu poczułem jakby coś we mnie pękło więc postanowiłem wziąć santie do mojego pokoju. Bardzo lubiałem spędzać z nią czas była bardzo pozytywną osobą godną zaufania. Obejrzeliśmy razem film a potem nauczyłem ją grać na gitarze, santia miała bardzo ładne oczy takie mocno zielone a moje oczy chyba jej też się spodobały bo lubiala łapać kontakt wzrokowy nie powiem że nie bo na początku było to nie zręczne ale potem kochałem łapać z nią te kontakty. Gdy złapałem z nią kontakt wzrokowy nagle się po chwili przerwał bo do pokoju wszedł Marcel i mnie zawołał więc wstałem i powiedziałem Santi że zaraz przyjdę na co ona pokiwała głową
- no co tam?- zapytałem Marcela
- Stary podoba mi się Eliza co mam zrobić?- zapytał mnie Marcel
- o kurwa to nie wiem kup jej kwiaty i staraj się spędzać z nią więcej czasu oraz troszcz się o nią.- odpowiedziałem
- dobra dzięki stary lecę do niej, a tak wogóle to co ty robisz z santią?- zapytał mnie Gawroński na co ja nie wiedziałem co odpowiedzieć
-yyy no siedzimy i oglądamy coś.- odpowiedziałem z zmarszczonymi brwiami.
- haha dobra dobra widać że kręcicie.- uśmiechnął się gawron i poszedł a ja wróciłem do Santi.

Pov Santi:
Borys poszedł a ja siedziałam myśląc o jego pięknych oczach aż nagle otworzyły się drzwi i zobaczyłam bruneta z wielkim uśmiechem na twarzy.
- o jesteś.- powiedziałam
- tak już jestem.- odpowiedział Borys
- co chciał Marcel?- zapytałam z zmarszczonymi brwiami
- pytał co ma zrobić bo Eliza mu się podoba.- odpowiedziałam Borys na co ja się uśmiechnęłam.
- Borys?- zapytałam
- tak?- odpowiedział
- idziesz się że mną przejść?- zapytałam bruneta który się do mnie uśmiechną
- jasne.- odpowiedział
- to ja idę się ubrać i zaraz przyjdę.- powiedziałam
- okej.- odpowiedział brunet, gdy wychodziłam z pokoju Borysa słyszałam krzyk elizki mówiący " TAK!" wtedy zrozumiałam o co chodziło. Weszłam do mojego pokoju i poszłam wybrać ciuchy wyglądały tak:

Była wtedy zima więc ubrałam się by było mi ciepłej i zapukałam do pokoju Borysa, usłyszałam proszę więc weszłam a Borys siedział na łóżku i się na mnie patrzył - coś nie tak?- zapytałam - nie nie jest wszystko okej ślicznie wyglądasz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Była wtedy zima więc ubrałam się by było mi ciepłej i zapukałam do pokoju Borysa, usłyszałam proszę więc weszłam a Borys siedział na łóżku i się na mnie patrzył
- coś nie tak?- zapytałam
- nie nie jest wszystko okej ślicznie wyglądasz.- powiedział brunet uśmiechając się do mnie
- dziękuję.- również się uśmiechnęłam
Gdy wychodziliśmy z domu było naprawdę zimno i śnieg zaczął padać wyglądało to jak z jakiś komedi romantycznych bardzo poczułam ten Vibe takiej miłości ale my się tylko przyjaznimi santia to przyjaźń.
- wracamy już?- zapytałam chłopaka
- jasne czekaj.- brunet dał mi swoją bluzę a ja się uśmiechnęłam.
- dziękuję Borys.- powiedziałam
- nie ma za co a teraz wracajmy.- odpowiedział chłopak. Gdy weszliśmy do domu zamknęliśmy drzwi wejściowe i poszliśmy do pokoju Borysa, brunet puścił film a ja oglądałam wraz z nim aż w końcu zasnęłam na Nim. Następnego dnia obudziłam się o 6:00 i zobaczyłam Borysa który już nie śpi, wtedy powiedziałam
- Jezu Borys przepraszam to nie miało tak wyjść, nie chciałam na tobie zasnąć.- powiedziałam smutnym wzrokiem.
- nie no spoko nic się nie stało.- uśmiechnął się do mnie chłopak
- to ja idę się umyć czy ty chcesz pierwszy?- zapytałam chłopaka.
- idź ty.- odpowiedział chłopak a ja poszłam umyć się przy okazji wyprostowałam włosy i zrobiłam makijaż a mój outfit ma nagrywki wyglądał tak:

- odpowiedział chłopak a ja poszłam umyć się przy okazji wyprostowałam włosy i zrobiłam makijaż a mój outfit ma nagrywki wyglądał tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy wychodziłam z łazienki poszłam do mojego pokoju odłożyć kosmetyki. Dzisiaj postanowiłam że zrobię sobie tosty i Borysowi więc wzięłam się za robienie ich,gdy skończyłam zaniosłam talerz tostów dla mnie jak i Borysa na górę. Gdy byłam obok Borysa pokoju złapałam za klamkę i weszłam a w tym samym czasie Borys się przebierał.
- o kurwa sorry Borys już wychodzę.- powiedziałam zmieszana
- nie no chodź ja i tak już się ubrałem.- po tych słowach weszłam w głębię pokoju chłopaka.
- mam tosty dla ciebie.- powiedziałam zadowolona
- ooo dziękuję sanitka, widzę że dla siebie też zrobiłaś w końcu skończyłaś z tymi liściami.- zaśmiał się chłopak a ja uśmiechnęłam.
- mam nadzieję że smakują.- powiedziałam
- no pewnie że tak twoje zawsze będzie pyszne.- stwierdził chłopak z uśmiechem, patrzyliśmy sobie w oczy az nagle tę chwilę przerwała bobera
- a wy co tu gołąbeczki chodźcie na nagrywki.- uśmiechneła się do nas dzirwczyna
- już zaraz idziemy.- odpowiedział brunet, po tych słowach zeszliśmy na dół. Podczas nagrywania filmu goniłam Borysa aż nagle on się wywalił i zaczął zwijać się z bólu, na co ja zaczęłam krzyczeć do teenziaków by dzwonili na karetkę
- mocno boli?-zapytałam zakłopotana
- tak kurwa ałłł.-odpowiedział chłopak.
- ta noga cię boli?- zapytałam
- tak i to w chuj.- powiedział smutnym głosem chłopak. Gdy przyjechała karetka pomagałam wejść Borysowi do karetki.
- mogę jechać z wami?- zapytałam lekarza
- a kim pani jest dla tego pana?- zapytał mnie lekarz
- yyyy dziewczyną.- odpowiedzialam i zobaczyłam jak Borys się do mnie uśmiechną
- to może jechać z nami pani.- odpowiedział lekarz a ja usiadłam koło Borysa. Okazało się że zlamal on nogę tak jak przypuszczałam więc postanowiłam zaopiekować się Borysem, gdy weszliśmy do domu każdy podbiegł do Borysa i przejął się jego stanem a ja pomogłam wejść mu do pokoju.
- santia?- zapytał mnie brunet z zmarszczonymi brwiami.
-tak?- odpowiedziałam
- zostaniesz ze mną?- zapytał mnie chłopak
- no pewnie, coś ty nie zostawiła bym cię w tym stanie.- po tym zdaniu chłopak przysunął mnie do siebie i przytulił
——————————————————
HEJKA TUTAJ WŁAŚCICIELKA MAM NADZIEJE ZE SIE PODOBA JUTRO WLECI NASTEPNY ROZDZIAL WIĘC WYCZEKUJCIE BUZIAKI.😘❤️

to tylko przyjaźń...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz