-perspektywa Natalie-
Pracowałam w dużym biurze, które zapewnił mi Pan Styles, który był dla mnie aż za bardzo czasami miły i czasami mnie podrywał i dlatego siedzę teraz tutaj jako główna redaktorka działu mody. Tak Styles Corporation również miała własną redakcję, Elle, którą kiedys odkupili. Czasami bywałam w domu Desmonda-mojego szefa-ponieważ mnie zapraszał na różne kolacje albo bankiety. Wspominał o swoim synie kilka razy i wiem tylko, że nazywa sie Harry i wkrótce przejmie jego firme. Wiedziałam, że mu sie podobam ale nie gustuje w mężczyznach starszych od siebie o ponad 20 lat (miałam 25 lat a on 45).
Jutro mam na 8 do pracy więc muszę iśc już sie kłaść.
CZYTASZ
First Smile||h.s
FanfictionOn-świeży właściciel Styles Corporation od momentu kiedy kego ojciec mu ją przekazał. Nigdy do niego nie czuł wielkich pozytywnych uczuć rodzicielskich i może dlatego był taki a nie inny w stosunku do innych, ale skrycie miał wielkie serce. Kiedy pr...