Memorable [ZAWIESZONE]

Rozdział 3

Wujek Ted spojrzał kątem oka na moją mamę. Nie zwróciłabym nawet uwagi na ten drobny gest, lecz nie Mateo.

- Co się tak lampisz na Ciocię co? Jakaś tajemnica pokoleniowa? - nie mam pojęcia o co mu chodziło z tym tekstem, ale był jednak trafny.

Teraz wszyscy wymienili się porozumiewawczymi spojrzeniami i jak zaprogramowani lekko kiwnęli głowami. Mojej mamie łzy stanęły w oczach. Wujkowi Tedowi także.

- musimy wam coś powiedzieć. Wszyscy musimy. - teraz to ja z Mateo wymieniliśmy ostrzegawcze spojrzenia. Chyba wiem o co chodzi. Nie jednak nie wiem. Tym mnie kurwa zmylili. A raczej zaskoczyli.

- Ten Król co zmarł- zamilkła na chwilę i wydała dość głośny szloch z nie wiadomych dla nas powodów. - to był Ojciec mój i twojego Taty Mateo. Jesteśmy rodzeństwem.

O kurza stopa...

- To my musimy rozwiązać tą zagadkę. Inaczej władza w Belgii wpadnie w niepowołane ręce. Wiemy, że to bardzo dużo informacji jak na jedną rozmowę, lecz mamy nadzieję, że dacie radę je przyswoić a za razem pomóc nam w rozszyfrowaniu zagadek. – nie będę tego komentować na głos, ale coś mi tu śmierdzi. Tak nagle nam chcą wmówić, że nasz jak to powiedzieli Dziadek, jest zmarłym królem Belgii. No sorry, ale taka głupia to ja nie jestem! Takie rzeczy może wciskać Elisie a nie nam. Bez kurwa jaj.

- Japierdole...- Mateo wstał z kanapy. Wraz z tym ręce zacisnął za głową. Wydał także kilka mocnych wydechów z ust.

- Wiecie co? Mam wam trzy rzeczy do powiedzenia. Pierwszą z nich jest to, że nie będę słuchać twojego słownictwa Mateo. – tutaj uniosła ostrzegawczo palec. – Drugą sprawą jest to, że w tym momencie posiadacie jedyne piętnaście minut swojego jakże ważnego i cennego czasu. – powiedziała z mocno wyczuwalną ironią w głosie. – na spakowanie swoich przemądrzałych tyłków do auta. A! Prawie bym zapomniała. Nasza czwórka – tutaj popatrzyła na naszych rodziców – Jedzie Mercedesem. Za to wasza pozostała trójka pojedzie BMW.

Dla rozjaśnienia. Mercedes – Ciocia Mira, Wujek Ted, moja Mama i mój tata. BMW – Ja, Matteo i Elisa.

Czyli w aucie będzie wojna muzyczna. Super.