4

141 2 0
                                    

W czasie poszukiwań kolejnej dobrej dupeczki zebrało mi się na refleksje. Tak, refleksje. Nie myślcie, że jako boss mafii nie mam serce. Mam. Bije ono jedynie dla bliskich mi osób.

Przypomniała mi się historia mojej młodszej siostry.

Pewnego dnia jechała ona autobusem. Wracała normalnie ze szkoły. Jak to baba wzięła inną torebkę i oczywiście zapomniała biletu. Na jej nieszczęście przyszedł kanar. I tak do niej „gdzie bilet", „zapomniałam", „paniusiu nie leć sobie ze mną w kulki". Ambi mówiła mu, że nie ma, ale że ma miesięczny tylko po prostu zapomniała. Dodatkowo zawsze bilet ma z legitymacją, więc jej tez nie miała. Chłop się wściekł i ciągle mówił, że legitymacja nie może być na telefonie, a ona wiedziała, że może być. Ważne, że na zdjęciu wyglądała tak samo jak w rzeczywistości.

Sukinsyn jej tego nie uznał. Wiedziałem, że Ambi już ciężko to znosi bo jest bardzo emocjonalną kobietą. Wtedy powiedział „chcesz, żebym zadzwonił na policję"? No spóźnił się. W tym czasie moja siostra zadzwoniła do mnie. Wiedziała, że odebrałem ale dała mi wyciszenie tylko po to, żebym ja słyszał.

W tym momencie, kiedy mu odpowiedziała „niech pan dzwoni" skurwiel zaczął się na nią wydzierać. „Suka", „niewdzięczna dziwka". Nie wiedział, że tymi słowami zaczął sobie kopać grób. Oliwy do ognia dolało to, że ją uderzył. Ja nie wiem jak można być takim pojebem!

Ledwo panowałem nad sobą, ale już byłem w drodze. Odliczałem godziny do jego śmierci. Wkrótce tak się stało...

W piekle rozkoszyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz