5

122 3 0
                                    


- Stary, co ty w takiej zadumie siedzisz?

- Zamyśliłem się, ot co.

- Dobra to już kończ z tym myśleniem, bo my ci już kolejną cipkę załatwili. Na początku nie była bardzo chętna, ale jak tylko usłyszała o sumce jaką jej damy to od razu zaczęła się rozbierać. Łakoma suka. – zaśmiał się mój przyjaciel.

- Dawaj ją tutaj. Już ją rozgrzeję.

Przez drzwi do samochodu weszła jakaś laska. Nie bawiła się w żadne przedstawienia, tylko od razu przystąpiła do pracy.

Upadła na kolana i patrzyła na mnie jak na jakiegoś króla. Bardzo mi się to podobało...

Szybko ściągnęła z siebie całą bieliznę, a w moje oczy od razu rzuciły się piękne, różowe brodawki. Ale miałem ochotę je possać, ale to nie teraz.

Kiedy tak rozmyślałem o ssaniu cycków, laska już lizała mi kutasa. Stał jak pojebany na baczność. Nic, tylko miałem ochotę go zanurzyć w jej cipie.

- Odwróć się i wypnij dla mnie tą dupkę.

Przeszedłem szybko do rzeczy, bo miałem tylko ochotę zamoczyć.

Z prędkością światła wsunąłem się w jej dziurkę. Dziewczyna załkała, ale nie z bólu. Raczej z przyjemności.

Chwilę poczekałem, żeby przyzwyczaiła się do mojego rozmiaru i zacząłem się poruszać. Ona miała wypięty tyłek, ja stałem na ugiętych kolanach i pieprzyłem ją jak lew.

Moje jądra ciągle odbijały się o jej cipkę.

W pomieszczeniu było czuć tylko zapach naszych spoconych ciał oraz słychać było uderzanie dwóch ciał o siebie.

- Ah! Tak! Rób, tak! Mocniej – wydzierała się.

Szybko spełniłem jej prośbę. Uderzałem w nią ze zdwojoną siłą. Pędziłem jak szalony, ale to jeszcze nie był koniec. Ta druga dziurka patrzyła na mnie bardzo przychylnie i wydawało mi się, że się uśmiecha.

Włożyłem kciuka do ust i go polizałem. Po dokładnym namoczeniu go zbliżyłem paca do ścian zwieracza. Zacząłem lekko popychać.

Dziewczyna spięła się.

- Mogę włożyć tam palca?

- Ugh, okej ale ... bądź delikatny.

Ta odpowiedź to był czysty miód na moje uszy. Jak ja kocham, kiedy ktoś twierdząco odpowiada na moje pytanie. Posłuszna suczka...

Z wielką chęcią stopniowo wkładałem do wąskiej dziurki mojego palca. Musiałem powoli przygotować ją na coś większego, takiego jak mój kutas...

Wciskałem powoli, aż zanurzyłem go całego. Od razu poczułem jakby coś mnie przygniatało. Ach nie mogłem się doczekać dalszej części...

Jej cipka była już cała mokra, a ja wciąż nie przestawałem się ruszać. Coraz bardziej się zaciskała i czułem, że zbliża się na skraj...

Nie pozwoliłem jej skończyć. W ostatniej sekundzie wyciągnąłem kutasa.

- EJ! CO TY ROBISZ!

- Czeka Cię lepsza zabawa maluszku.

Włożyłem do jej pusi dwa palce i zacząłem nimi poruszać. W tym samym czasie, drugą ręką pocierałem mojego kutasa i rozcierałem na nim lubrykant, który wcześniej na nim wylałem.

Powoli zbliżyłem się do jej dupy i kilka razy przejechałem moim sprzętem po całej długości. Kiedy już miałem dość tej zabawy, zacząłem napierać.

Czułem, że się spięła, ale wciąż poruszałem palcami w jej cipce, więc jej myśli zajęła rozkosz.

Pchałem i pchałem. Było bardzo ciężko przejść, ale wiedziałem, że na końcu czeka istny raj.

Wszedłem już tak w połowie i pchałem dalej. Jeszcze 2 cm, 1 cm...

O MÓJ BOŻE! To uczucie... Nie do opisania. Czułem się jak w raju..

Zacząłem się poruszać. Z każdą kolejną sekundą przyśpieszałem tempo. Czułem, że już jestem blisko. Anal to jednak jest świetna rzecz.

Ruszałem się jak jakaś pieprzona maszyna. Zbliżałem się ku końcowi, czułem że zaraz wytrysnę w tą słodką dziurkę całą moją zawartością.

Jeszcze chwilka...UGH!

Dyszałem i dyszałem.

Doszedłem bardzo mocno, chyba najmocniej z dzisiejszego dnia.

Kiedy wyciągnąłem penisa z jej dupy, widziałem jak zaczęła wypływać z niej moja sperma. Widok dla moich oczu.

Laska też była wykończona. Doszła chyba jakieś 3 razy, a może nawet więcej. Nie liczyłem.

Rzuciłem w nią 2000$ i kazałem się wynosić.

Przydała się, ale teraz koniec zabawy.

Pora rozpocząć nową.

W piekle rozkoszyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz