Jude
Od kiedy wróciłem z treningu nigdzie nie widziałem Nicole.Niepokoiło mnie to,ponieważ zawsze wychodziliśmy gdzieś razem,a nawet jeśli nie to mówiliśmy sobie gdzie i kiedy wychodzimy.Postanowiłem udać się do pokoju Nicole i Rebecci,z nadzieją że zastanę tam Nicole lub chociaż Rebecca coś wie.
Zapukałem do ich drzwi
-hej wiesz może gdzie znajdę Nicole? Nie widziałem jej Od rana
-hej,nie mam pojęcia gdzie może być,mówiła tylko że gdzieś wychodzi ale gdzie konkretnie to nie mówiła
-dobra,dzięki za informację-uśmiechnąłem się do partnerki Philla i zacząłem kierować się w stronę mojego pokoju.Nie wiem czemu ale postanowiłem poprzeglądać relację na instagramie i szczerze to żałowałem tego
*Nicole jest blondynką*
Co ona do cholery jasnej robiła z Yamalem?
Nicole
Wróciłam z mojego spotkania z Lamine,szczerze to naprawdę czułam się przy nim dobrze,zaprosił mnie do hotelu gdzie przebywała reprezentacja Hiszpanii,spotkałam się z moimi starymi kumplami i naprawdę bardzo dobrze spędziłam czas.
Byłam już na piętrze gdzie znajdował się mój i Rebecci pokój.
Nagle wpadłam na kogoś.
Na Jude
-Nico..
Nie dokończył gdy zobaczył bluzę jaką mam na sobie
Bluzę reprezentacji Hiszpani która przesiąknięta była perfumami Lamine
-kogo to bluza?
-nie ważne
-Nic do cholery kogo jest bluza którą masz na sobie?!
Nie poznawałam Juda,to nie był ten chłopak z którym mogłam obgadać każdego,z którym mogłam śmiać się do rana...to nie był mój Jude którego znałam.On nigdy nie podniósł by na mnie głosu,nie po tym jak mówiłam mu zawsze że nienawidzę tego po tym jak zawsze robił to mój ojciec.
-nie krzycz na mnie..
-jak mam do cholery na ciebie nie...-nie dokończył bo zdał sobie sprawę z tego co robi-Nic przepraszam
-daj mi spokój Jude! Teraz się nie dziw że wolę Lamine od ciebie!
-Nicy proszę cięAle ja już go nie słuchałam,odeszłam do mojego pokoju trzaskając przy tym drzwiami