Kiedy ojciec wrócił atmosfera trochę się rozluźniła.
Śmialiśmy się z różnych głupot jakbyśmy znali się dłużej.
I choć wiedziałem, że kara mnie nie ominie starałem się nie zjebać bardziej, bo brakowało mi tylko uziemienia.
W końcu obiecałem Mels, że odbiorę ją z lotniska.
W sumie nie było źle dopóki ojciec nie zaczął swojej nudnej gadki.
- Wiecie, że za tydzień zaczyna się rok szkolny? - zapytał na co oni przytaknęli.
- Obok liceum Alexa mieści się podstawówka z dobrym standardem. Sam do niej chodził i nie narzekał. - podniosłem wzrok.
- Strzeszcie się Stredlin, pyta na każdej lekcji, ja się na mnie kiedyś uwzieła to miałem 20 ocen z odpowiedzi - zaśmiałem się.
- I z tego co pamiętam przynajmniej połowa była jedynkami - dodał wkurzony ojciec.
- Dobra, dobra raz dostałem 5. - przewróciłem oczami - i zdałem, dwóch typków na roku oblało.
- W każdym razie wracjąc do tematu, Alex będzie was woził do szkoły, bo i tak ma po drodze.
- Czekaj, co? Ja nie będę woził tej dziecinady moim porsze. To nie jest auto dla nich!
- Nie bądź tak hej do przodu, auto też ci mogę zabrać. - powiedział na co westchnąłem.
" Nie prowokuj go, bo będzie tylko gorzej" - powiedziałem sam do siebie.
- Dobra nieważne jak masz zamiar zaczynać z tymi sowimi szlabanami to poczekaj, bo na jutro mam plany.
- Plany, też mi coś, powinieneś zacząć integrować się z rodziną. - rzekł.
To mnie zaczyna doprowadzać już do szału. On niech się bawi w co chce, ja się w żadną rodzinkę bawić nie zamierzam.
- Spoko zawsze mogę spakować walizkę i lecieć do Nowego Jorku - jego twarz poczerwieniała ze złości, ale wiedział, że musi się powstrzymać z wyładowywaniem się na mnie.
- Rób co chcesz, ale tam się masz nie wybierać!
- Wiesz jutro wraca Melanie i chciałem odebrać ją z lotniska.
- Dawno jej tu nie było - powiedział obojętnie - chwaliłeś się jej powiększeniem rodziny.
- Weź to źle brzmi.
- Wmawiaj sobie co chcesz - parsknął.
- To co młody umawiamy się jutro wieczorem na Fifę? - zapytałem Bruna by zmienić temat.
- Serio będziesz grał z 9 latkiem w Fifę - powiedział z niedowierzaniem mój ojciec.
- No raczej?! Skoro się już ktoś tu wprowadził to nie przegapię okazji by znaleźć partnera do Fify. - powiedziałem wychodząc z kuchni.

CZYTASZ
Przyszywane rodzeństwo
أدب المراهقينRodzice Alexa i Vivan North się rozwodzą. Rodzeństwo zostaję rozdzielone, a ich matka znajduje sobie nowego faceta. Vivan wyjeżdża wraz z matką do innego stanu, a Alex zostaję z zapracowanym ojcem. Jednak I ten po pięciu latach znajduje sobie kobiet...