Złapał się za głowę i upadł na kolana. "Nie mogę już tego znieść, czemu ja?!" Rozmyślał. Głową zaczęła go boleć. Nagle wstał jak gdyby nigdy nic. "Nie możesz teraz odpuścić". Ta myśl zawsze pomagała. Spojrzał w stronę szafy, wystawał z niej kawałek liny "Jeszcze nie teraz" Pomyślał i schował linę tak, żeby nie wystawała, po czym położył się w łóżku.