Do domu przyszłam sama, Marcysia musiała posprzątać po Harrym, weszłam do domu a w salonie siedziała babcia.
-cześć babciu, co tam?
-cześć kochanie, przepraszam że ci przerwałam nocowanie.
-nic się nie stało babciu, Marcysia i tak blisko Mieszka.
-santyjko.. jutro jadę do Darłowa do twojej cioci, wiesz jaka u nich sytuacja. Nie wiem ile mnie nie będzie, ale będę ci wszystko pisać.
Zaskoczona wypowiedzią babci odpowiedziałam.
-ja zostanę sama?
-będę do ciebie przyjeżdżać, poprostu na miesiąc czy dwa pomieszkasz sama, mam nadzieję że to nie problem.
-Nie, to nie problem
-dobrze, ja idę spać bo jutro 5 godzin drogi, dobranoc leć do koleżanki.
-dobranoc babciu!
Wróciłam do Marcysi i wszystko jej opowiedziałam, następnego dnia rano gdy wchodziłam do domu zobaczyłam spakowaną na wyjazd babcię, pożegnałam się z nią i usiadłam na kanapie oglądając film z bajką, kiedy się obudziłam zobaczyłam że pod drzwiami leży bukiet kwiatów, ciekawiło mnie skąd one są i kto mi je wręczył.
Odrazu wstawiłam ich zdjęcia na relację.(Ig)
______________|Wyślij wiadomość...|❤️↗️
______________________Po wstawieniu relacji napisała do mnie Emilka.
Od bober🎀
Stara od kogo to?😍Do bober🎀
Pod drzwiami leżał bukiet z karteczką a w środku S.Od bober🎀
OMG STARA MUSIMY ZROBIĆ ŚLEDZTWO KTO TO! Dawaj nocowanie ze mną i elizką, 😍😍
Do bober🎀
No spoko, można u mnie moja babcia wyjechała.Od bober🎀
Spoko to dziś o 17:00?Do bober🎀
Ofcc
*Polubiono przez bober🎀*Gdy dziewczyny przyjechały zaczęłyśmy gadać o tym kto to może być, każdą z nas ciekawiło to który chłopak przyniósł mi kwiaty.
(El)- A MOŻE TO BORYGA?!
-ta napewno
(E)- ej ale serio to mógł być on!Cały wieczór myślałyśmy kto to.
_____________
Sorki kotki że tak mało...
Jutro kolejny rozdział postaram się dać, głównie w weekendy będą rodziały🎀
CZYTASZ
the first day~ Santia x borys
Подростковая литератураDziewczyna kochająca zwierzęta przeprowadza się do nowego miasta rozpoczynając nowy rodział życia, początkowo boi się poznawać nowych ludzi a jej jedyną przyjaciółką jest jej świetnie wytresowany pies Bajka. Co dalej? dowiecie się czytając tą powieś...