Rozdział III. Cienie przeszłości.

3 2 1
                                    

Lato w miasteczku trwało w najlepsze, a dni mijały na intensywnej pracy nad wystawą i coraz głębszym zacieśnianiu więzi między Alicją a Łukaszem, po pierwszym udanym wernisażu, oboje czuli, że ich świat staje się jaśniejszy, a emocje są bardziej zrozumiałe. Jednak, jak to często bywa, cienie przeszłości nie dawały o sobie tak łatwo zapomnieć. 

Wspomnienia, które wracają.....

Pewnego wieczoru, kiedy słońce zachodziło nad horyzontem, Alicja usiadła na plaży, przeglądając zdjęcia z wystawy. Uśmiechnęła się do aparatu myśląc o tym ciepłym przyjęciu, jakie spotkało jej prace. Właśnie wtedy przypomniała sobie o dniu, w którym po raz pierwszy zaczęła fotografować. Pamiętała, jak jej ojciec trzymał aparat, tłumacząc jej, jak uchwycić światło i cień. 

- Pamiętaj Alicjo, to co widzisz, to nie tylko obraz, to też historia, którą opowiadasz. - Mówił a jej serce znów przeszyła fala bólu. Każda chwila bez niego, była dla niej dużym ciężarem. Wspomnienia stają się zbyt intensywne, jak dla 17-letniej dziewczyny, która niedawno straciła tak bliską jej osobę. 

W tej chwili usłyszała kroki, obok niej pojawił się Łukasz z gitarą na plecach, jakby wiedział, że znów demony przeszłości ją prześladują. 

- Cześć, co robisz ciekawego? - Zapytał z troską dosiadając się do Alicji. 

- Przeglądam zdjęcia. Pomyślałam o moim tatusiu. - Odpowiedziała, a w jej głosie słychać był tylko smutek i ból. 

- Chcesz o tym porozmawiać? - Zapytał zatroskany Łukasz o jej zdrowie. 

- Może... Ale nie wiem czy potrafię o tym mówić. - Wyznała czując, że to, co mówi, jest naprawdę trudne. 

- Wiesz, ja też mam swoje demony. Może to czas, by się z nimi zmierzyć? - Odpowiedział a Alicja poczuła, że może zaufać mu na tyle, aby podzielić się swoimi uczuciami w tej sprawie. 

Wspólne zmagania..

Alicja zaczęła opowiadać o swoim ojcu, o wspólnych chwilach spędzonych na fotografowaniu i o tym, jak bardzo jej brakowało tych chwil. Łukasz słuchał z uwagą i skupioną mimiką twarzy. Czując, że odkrywa coś więcej niż tylko smutek. Odkrył jej pasję i to, co kosztowało jej życie. 

- Czasami czuje, że muszę udowodnić, że to co robię ma jakikolwiek sens, że nie zapomnę o nim. - Wyznała, a w jej oczach błyszczały jasne łzy. 

- Nie musisz niczego udowadniać. Wspomnienia o nim żyją w Tobie. W tym co Tobie towarzyszy. - Powiedział łagodnym i współczującym tonem. Ona poczuła, że jego słowa zawsze mają sens i dają jej moc. 

- A ty? Co z Twoja rodziną? - Zapytała z ogromną ciekawością. Chcąc się dowiedzieć, co kryje się za jego nieufnością do ludzi. 

- Moja rodzina... To długa historia. Rozwód rodziców, poczucie winy, że nie mogłem tego jakoś powstrzymać. Czasami czuje, że to wszystko jest na mojej głowie. - Odpowiedział, a w jego głosie brzmiała gorycz. 

Alicja zrozumiała, że oni oboje muszą zmierzyć się ze swoimi demonami przeszłości, aby móc podążać wspólnie do przodu po nowe chwile. 

Nowe możliwości. 

Z biegiem kolejnych dni, Alicja i Łukasz postanowili wykorzystać swoje pasje do stworzenia czegoś nowego. Czego świat jeszcze nie widział. Zainspirowani wystawą, zaczęli planować większy projekt, który połączyłby dwie pasje fotografię i muzykę. Każdy utwór Łukasza miałby być tłem dla zdjęć Alicji, tworząc wspólną narrację. 

Niebo nad namiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz