Pov.Hyunjin
3 lata temu.
Byliśmy z Felixem szczęśliwa para kochałem go nad życie zresztą jak i on mnie jednak brakowało mi tych pikantnych momentów Lix nie przepadał za sexem co szanuje wiem że jest strasznie delikatny i to w nim kocham. Dziś szlem z Ýeji bez Yongbooka na imprezę się upic bo Bokkie był chory.
-skarbie jak wygladam?-spytalem jak juz bylem ubrany jak lubię najbardziej czyli na czarno
-Cudnie-powiedzial i mnie przytulil
-kocham cie-wymamrotal mi w szyję.
-ja ciebie też-wyznałem
-Jak bardzo pijany bedziesz jak wrócisz?-spytal
-kochanie nie wrócę dziś do domu będę spał z Yedzi w hotelu nie chce żebyś użerał się że mną w takim stanie i tak już jesteś chory wolę żebyś się zajmowal sam soba i swoim zrowiem a nie mną-powiedziałem
-w jednym łóżku?-spytal
-co w jednym łóżku?-spytałem
-będziecie spać ze sobą w jednym łóżku?-spytał na co się cicho zaśmiałem
-Mój zazdrośnik no jasne że nie-odpowiedziałem przynajmniej tak myślałem.
I zadzwoniła Yeji
-chodz jestem pod waszym blokiem pozdrów ode mnie Lixa-powiedziała
-dobrze za parę min. Jestem-powiedziałem
-Lixie masz pozdrowienia od Yeji i jak coś to masz 30 w których będę jeszcze trzeźwy w których jak tylko się gorzej poczujesz i będziesz mnie potrzebował to dzwon potem będę ledwo kontaktował z rzeczywistością to zadzwoń do Binna albo do kogoś z naszej paczki wiesz ze oni się toba zajma tak?-spytalem
-Dobrze-powiedzial i ucałował mnie lekko w usta
-Ja wiem ze chcesz się spić w 3 dupy I spoko korzystaj z zycia ale jednakże dbaj o siebie-powiedział
-I ja ci ufam ale też mam prośbę nie zdradzaj mnie ja wiem ze pijanym ludzia strzelają do łba różne pomysły dlatego też cie prosze-wyznal
-Nie dałbym rady bo moja jedyna miłość I osoba która mi się podoba jest w domu to co ja już idę?-spytalem
-idz i miłej zabawy życzę-powiedzial I jeszcze raz mnie pocałował.
I skierowałem się do auta Yeji.
-Hej Jini to gdzie jedziemy?-spytała
-podaj mi telefon to wpisze ci lokalizację tego miejsca-poprosiłem i mi dala i pojechaliśmy
-Woglue ci tego nie mówiłem ale pięknie wygladasz- powiedziałem
-Ty też-przyznała
-Jak z Lixem czuje się już lepiej?-spytyala
-Tak już wychodzi z tego paskudztwa-powiedziałem i weszlosmy do lokalu
-Chodz idziemy po drinki-zdecydowała
-Okej-powiedzialem i wypiliśmy Tequelle
- Co byś chciał zjeść bo mają tu podobno dobry bar?-spytała gdy wypiliśmy już po drinku
-Pizze-powiedziałem o to tak jak ja-wyznała i skierowaliśmy się do baru
Tam zjedliśmy i upilismy się
-Jini to mój kawałek-powiedziala gdy rozległą się piosenka Expresso I pociągnęła mnie za rękę. I wypiliśmy soe w tłum. Po tej piosence puścili Born to Die Lany Del Ray i wzięłem Yeji jak do wolnego. I zaczęliśmy patrzeć się sobie w oczy
-Masz piękne oczy wogle -skomplementowała
-Ty też I w duecie z tymi rudymi włosami wyglądasz całkiem sexownie a ten qutfit leży na tobie idealnie i podkreśla twoje piękne kształty -wyszleptalem i moje ręce zjechały na jej tyłek
-A ty za to cały jesteś pociagajacy zawsze i też masz piękny qutfit ale to nic nowego bo tobie zawsze pięknie we wszystkim-powiedziała i zaczęła mnie kokietować swoimi ruchami a mi się robiło co raz bardziej gorąco i bulem co raz bardziej podniecony ta sytuacja. Już przestało mnie interesować to że Lix mi ufa ze bylby bardzo zraniony jakbym go zdradził w tej chwili mialem go po prostu w dupie w tej chwili liczyła się Yeji i moje podniecanie nic więcej.
Dlatego też następnym krokiem jakim zrobilem było pocałowanie jej ust. W trakcie pocałunku wlozylem jej język do ust n co jęknęła i wiedziałem że chce by to był akompaniament tego wieczoru oraz również ze chce słyszeć jak prosi mnie o więcej.
I już nawet nie wiedziałem kiedy moje usta zjechalely na jej szyję co skończyło się kolejnym jękiem ze strony Yedzi
-Chodźmy do hotelu albo zerżnę cie tu-oznajmiłem
-mhm-powiedziała i jechaliśmy do hotelu gdzie ja wypieprzylem.
Na drugi dzień obudziłem się przy pol nagiej Yedzi miała na sobie jedynie coś by osłonić te miejsca na górze i dole i z okropnymi wyrzutami sumienia chciało mi się płakać bo dałem się procenta i zdradziłem mojego Lixa dlatego też przykryłem podkładem który wzielem od Yeji malinki i wyszlem do domu. Chciałem już reszte czasu spędzić z Lixem chociaż wyrzuty dawały o sobie znak a tym bardziej jak zobaczylem ze mój aniołek śpi spokojnie niczego nie świadomy to wtedy rozpłakałem się i to na dobre i wyglądało to długo puku sie nie przezwyczailem.
CZYTASZ
Karma~Hyunlix
RomanceKarma's a bitch, I should've known better If I had a wish, I would've never effed around When I saw the pics of you and her, I felt the knife twist Karma's a bitch And she's with you right now She is a good girl, I think she's boring (boring) Believ...