[WSZYSTKO CO TU NAPISZE JEST KOMPLETNIE ZMYŚLONE, TO TYLKO ZWYKŁY FANFIK](W TYM FANFIKU OBOJE DOKNES I DEALEREQ NIE MAJĄ DZIEWCZYN, TO JEST ROK 2016/2017)
07:24
słyszałem jak dzwoni mój budzik, i zrealizowałem że dzisiaj jadę do Karola. Przetarłem oczy i sięgnąłem po telefon. Miałem jedną usuniętą wiadomość od Karola o 01:48.
Hubert:"hej stary, sorka, spałem."
wysłałem wiadomość i czekałem ja jego odpowiedź, bo wiem że Karol codziennie się budzi o 7 rano, i do tego, był aktywny 17 minut temu.6 minut później
Karol:"hejka Damian, wiem że spałeś, bo byś odrazu odpowiedział"
Hubert:"a co napisałeś?"
Karol:"nic ważnego, po prostu mi się nudziło i nie mogłem zasnąć"
Hubert:"ci się zawsze nudzi"
Karol:"wiem, haha"
Hubert:"dobra, to mam być o 15?"
Karol:"a chcesz przyjechać szybciej?"
Hubert:"no mogę, ale muszę się wykąpać i zjeść śniadanie"
Karol:"no to dobra, przyjedz kiedy chcesz, ja czekam"
Hubert:"oki, to do później"
Karol:"do później misiu"
Hubert:"nie nazywaj mnie misiu >:("
Karol:"dobra kotku"
Hubert:"ah nawet się już nie będę z tobą kłócić"
Karol:"Damianek :D"
poszedłem się umyć, przyszykowałem się i ubrałem szare dresy i czarną bluzę, i tak pada i jest zimno, więc nie będę musiał jej ściągać. Wziąłem telefon i portfel i włożyłem do kieszeni, po czym wziąłem kluczyki do auta, wsiadłem do samochodu, włączyłem nawigację i wyruszyłem w stronę nowego domu Dealera we Warszawie..
10:21
navwarzylem że ktoś do mnie napisał na messengerze, i tak był korek więc wziąłem telefon w rękę i odpisałem.
Karol:"hej Hubi, długo ci jeszcze zostało?"
Hubert:"niee, zara będę, tylko teraz stoję w korku"
Karol:"dobra, to do później"
Hubert:"do później"
nie wiem dlaczego, ale czułem się podekscytowany faktem że widzę się z Karolem, nawet jeśli widzieliśmy się parę razy w prawdziwym życiu, na przykład na eventach albo meetup'ach, ale tak o, to nigdy nie wyszliśmy razem tak samemu ani nic. Jak dotarłem pod budynek Karola, wziąłem telefon i otworzyłem drzwi od auta, wysiadałem i zamknąłem auto, po czym podesłałem do domofonów. wstydzę się zdzwonić do domofonów, więc napisałem do Karola
Hubert:"otwórz drzwi"
Karol:"czemu?"
Hubert:"no dawaj, zimno mi"
Karol:"no dobra, właz"
Hubert:"dzięki"
jak wchodziłem po schodach, było czuć zapach czegoś mokrego, tak jak mokra trawa albo coś, ale zignorowałem to i kontynuowałem iść po schodach. Na 3 piętrze, ja popatrzyłem przed siebie, stał tam Karol, opierający się o dwrzi
CZYTASZ
pocałunek na całe życie (DxD)
FanfictionKarol i Hubert to najlepszi przyjaciele, grają razem w Minecraft'a i nagrywają razem filmiki, ich fani kontynuują im drążnic, że powinni być razem, i że to widać że się kochają. Ale oni nigdy w to nie wierzyli, dopóki..