Mój ziomek to gej // FANG X EDGAR

5.

Pov: Fangus🎀

Rozejrzalem sie po pokoju

Nikomu nie chcialo sie wracac po bezskutecznych probach oduczenia Gusa przeklinania wiec wszyscy zasneli w salonie

Lola lezala jakos wywinieta na kanapie

Chester i Buster wtuleni w siebie (pedal alert)

Ale nigdzie nie bylo Gusa i Edgara

Wstalem przeciagnalem sie i zaczalem ich szukac

Siedzieli przy stole w kuchni

Gus z miska platkow a Edgar ze szklanka wody

- Dzien dobry wujku Fang! - przywital sie Gus - Wujek Edgar zalozyl sie ze mna ze jak powiem brzydkie slowo to daje mu 2 zlote a jak przez caly dzien nie powiem on mi daje 5 zloty!

Podeszlem do Edgara

Popatrzalem na Gusa, na Edzia i znow na Gusa i znow na Edzia

- Edek ty jestes genialny!

- Wiem

- Jak ty na to wpadles?

- Moja matka tak zawsze robila

- Ale ty jestes bystry kociaku~ - zblizylem sie do Edka i zlapalem za jego dlon zeby mi nie przyjebal

- Pedal - mruknal i wyrwal reke

- Pedal ale z toba~

- Nie wyrazilem na to zgody

- Edzio nie badz taki~

- Spierdalaj gejuchu - powiedzial i odepchnal moja morde

Rozejrzalem sie po kuchni

Chwile temu byl tu Gus teraz go nie ma

Rozgladalem sie spanikowany po kuchni

Moze Buster jest rudy ale jesli chodzi o mlodego i jego magiczne znikanie to moze przypierdolic w morde

A moja jest na to za ladna🥰

- Co ci chinczyk? - spytal Edgar paczac na mnie

- Ziom nie ma Gusa

- Jak to kurwa nie ma Gusa?

- Normalnie

- Idz go szukac! - nakazal

Wtedy wszedl do kuchni Chester

- Chlopaki widzieliscie gdzies Gusa? - usmiechnal sie

- No jakby ci to powiedziec - zaczal Edgarek

-  Gdzies go wcielo i wlasnie mialismy go szukac - powiedzialem za niego i od razu dostalem w leb

Aha nie milo :(

Chester zaczal sie hahac

Co jest z nim nie tak wtf

- Chester masz mega wazne zadanie - Edgar wstal i polozyl mu reke na ramieniu - wez czyms zajmij Bustera a my poszukamy mlodego

Chester zaczal sie jeszcze bardziej hahac

- Chester kurwa zamknij morde - krzyknal ospale Buster

Pov: Edek

Ches sie hahal a ja z tym przyglupem szukalem malego smiecia

Nigdzie go nie bylo a on byl coraz bardziej spanikowany

- Kurwa japierdole przecież my go nie znajdziemy - powiedzial zalamany chinczyk

Niewiem czemu ale nie moglem paczec na to jak byl smutny