-27-

15 2 18
                                    

- Oh Slendusiu, jakie to było eleganckie -

Różowo włosy zaczął skakać do okoła nas, podczas gdy pasożyt wciąż trzymał moją rękę. Cały czas kucał przede mną.

Musną kciukiem moją skórę. Jego dłoń była zadziwiająco ciepła i gładka. Jak na takiego potwora bez serca.

Zabrałam od niego rękę odwracając ciało w stronę stołu. Pasożyt na to wstał i usiadł obok mnie.

A ten co?

Spojrzałam się na karteczkę obok talerza.

Świetnie. Z tylu miejsc musisz siedzieć akurat obok mnie?.

.

.

Wspaniale.

Uśmiechnęłam się w duchu rozmyślając wszelkie teksy, którymi mogę go upokorzyć.

- Kochani ja muszę powitać resztę gości -

Zanim się do niego odwróciłam on znikną pędem.

Wzrok skierowałam w stronę stołu gdzie znajdowały się różne potrawy.

Na jednym z talerzy znajdowały się ciastka z czekoladą. Chwyciłam w tamtą stronę rękę. Okazało się, że blado skóry chciał to samo co ja.

Spojrzałam się w jego stronę a on na mnie. Dotknęłam jego dłoń moim mały paluszkiem, przez co kopnęłam go prądem. Ona natychmiast zabrał z tamtą rękę.

Zabrałam kilka ciastek z talerza.

Dla mnie punkt?

- No proszę Slendermanie -

Do stołu podeszły trzy młode kobiety.

- Widzę, że z piękną damą tu siedzisz. -

Usiadły we trzy.

Wszystkie trzy były ubrane na bogato z dużą ilością biżuterii i rórznych ozdóbek. Fryzury miały szalone, w których znajdowało się wiele spinek z klejnotami.

- Jestem Mag Black, a to dwie moje córki. Lili oraz Tosia. - wskazała na obydwie kobiety po bokach

Skórę miały bladą. Miały ostre zęby, szpiczaste uszy oraz niebieskie oczy.

Każda z nich wesoło się uśmiechała.

- Miło mi. Tamara -

- Masz męża? -

Co

- Nie. Dlaczego pani pyta? -

- Tak się składa, że moje córeczki też - zaśmiała się

Czemu mi się zdaje, że mnie tu nie chcą?

- No właśnie Slendermanie. Przemyślałeś nasza propozycje. Moje córki to wspaniałe aniołki. 

Przyznaj, że piękne. Nasza rasa jest znana z nie starzejącego się wyglądu -

Oho zaczyna się. Będzie śmiesznie.

- Możesz wybrać jedną z nich. Z jakiegoś powodu twoja matka nie chce ich wziąć. Lecz wiem, że ty jesteś na tyle dorosły i mądry, że je wybierzesz -

Spojrzałam się ciekawa na Slenderman co powie.

Jego twarz nie ukazywała nic. Mogę przysiąść, że ma ich dość. Spojrzałam się na dwie kandydatki.

Były wy rozbierane jak nie wiem co. Uśmiechały się słodko podpierając brodę na dłoni. Miały tyle złota i kryształów na sobie, przez co da się domyśleć, że lecą na kasę.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 05 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Wrogowie W Miłości (Love Story)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz