20

71 3 1
                                    

Pov: Natali

Następnego dnia rano Witacki mnie wezwał do siebie do gabinetu byłam w szoku ale wiedziałam że nic nie zrobiłam dlatego nie mam się czego bać pewnie miał do mnie jakąs sprawę i tyle zapukałam do gabinetu komendanta i po usłyszeniu wchodź weszłam wtedy jeszcze nie spodziewałam się tego co usłyszę.

Pov: Witacki

Przyszedł czas gdzie już musiałem powiedzieć Natali o tym że ją zwalniam na czas wyjaśnienia sprawy nie mogłem cały czas udawać przecież że nic się nie stało.

W: zgadując nie wiesz czemu cię tu wezwałem .

N: podejrzewam że ma pan do mnie jakąś sprawę skoro musiałam tu przyjść .

W: przepraszam Natalia ale nie będzie to taka super rozmowa jak myślisz .

N: o co chodzi coś zrobiłam .

W: Jesteś oskarżana o zabójstwo muszę cię zwolnić do wyjaśnienia sprawy oddaj mi swoją broń i odznakę .

Pov: Natali

Nie dowierzałam w to co usłyszałam on mnie zwolnił oddałam broń i odznakę i jak najszybciej wyszłam nie wiedziałam tylko dlaczego akurat ja jestem oskarżana o zabójstwo a nie ktoś inny wiem że nie mam alibi na dzień zabójstwa bo byłam wtedy sama ale to nie odrazu powód do oskarżania mnie o coś czego nie zrobiłam nawet jak ta sprawa się wyjaśni nie chce wracać już do tej pracy poszukam sobie innej znają mnie tyle lat a zrobili coś takiego.

Wkońcu rozdział

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 10 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Twoje Jedno Słowo Natalia i Marek pipOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz