03 | ❝ IT'S COMPLICATED THINGS... ❞

24 5 0
                                    


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


══════════════════════════════════════════

CHAPTER THREE

IT'S COMPLICATED THINGS...

══════════════════════════════════════════


TILLIE NIE SPAŁA CAŁĄ NOC, PRÓBUJĄC SIĘ DODZWONIĆ DO SIOSTRY, JEDNAK NIC Z TEGO NIE WYCHODZIŁO. Zdawała sobie sprawę, że miała być u Chimneya, ale bała się, że gdy wracała do domu, mogło coś się jej stać. Od czasu jej wypadku starsza z bliźniaczek była na tym punkcie przewrażliwiona.

Gdy usłyszała pukanie, z nadzieją ruszyła ku drzwiom wejściowym, ale gdy je otworzyła, zobaczyła za nim tylko Cole'a.

— Ciągle się nie odezwała? — spytał, widząc minę swojej ukochanej. Wiedział doskonale, jak dziewczyna panikowała na punkcie bezpieczeństwa swojego rodzeństwa i siostrzenicy, zwłaszcza po ostatnich wydarzeniach.

— Nie — powiedziała bez emocji. — Buck dzwonił do Chima, ale jego komórka również milczy jak zaklęta.
Colin roześmiał się, na co jego narzeczona zareagowała wrogim spojrzeniem.

— Tobie jest do śmiechu?! — warknęła na całe gardło. — Ja tu od zmysłów odchodzę, a ty się będziesz z tego śmiał, Colin?! Jak możesz prezentować taki brak empatii w takiej sytuacji?!

— Ciociu... — zaczęła Marrie, ciągnąc ją za rękaw swetra, który założyła na swoje ramiona. Był on na tyle szeroki, że dziewczynka dała radę to zrobić.

— Nie teraz, kłócę się z wujkiem — powiedziała do siostrzenicy, kompletnie olewając to, co miała jej konkretnego do powiedzenia.

— Ale ciociu...

— MARIGOLD BUCKLEY, CO JA CI POWIEDZIAŁAM?! — zawołała zirytowana Matilda.

Najmłodsza członkini rodziny skuliła się w sobie i wróciła do stołu, by zjeść płatki. Nawet nie odezwała się do ciotki ani jednym słowem.

— Gdybyś nie krzyczała na dziecko, zauważyłabyś, że ktoś wrócił — powiedział Cole, zwracając uwagę Tillie na osobę stojącą przed drzwiami wejściowymi z przeprosinami wymalowanymi na twarzy. — I gdybyś dała mi dokończyć, to by dotarło do ciebie, że nasza kochana Rosa miała nocne przygody.

Między obecnymi nastała przerażająca cisza, czego nie ogarnął Buck, który akurat zszedł na parter.

— Dodzwoniłem się do Chima — powiedział dumny z siebie prosto do Tillie. Nie zauważył tego, że jego druga siostra wróciła do domu. — Rosie była u niego, ale nie zgadniesz, co się stało...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 11 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

FAMILY LINE ─────── eddie diaz (9-1-1) fanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz