20: Będę za wami tęsknił

2.4K 493 104
                                    

Hej!

To ostatni rozdział w naszym dłuuuugim maratonie. Następny w środę :)


___________________

SIENNA

INFO SMS: Przypominamy, że termin płatności ostatniej raty kredytu minął 16 września. Uprzejmie prosimy o uregulowanie zaległości do końca miesiąca, aby uniknąć dalszego naliczania odsetek.

To uczucie oderwania od rzeczywistości, o którym mówiłam wcześniej Rainowi – właśnie przeżywam je w tym momencie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To uczucie oderwania od rzeczywistości, o którym mówiłam wcześniej Rainowi – właśnie przeżywam je w tym momencie. Moje dłonie nie są już jak moje, moje usta dryfują gdzieś wysoko, myśli tak samo, a powieki opadają same, jakby chciały uświadomić mi, że to jest sen. Jestem trochę zaćmiona kilkoma lampkami wina, ale nie na tyle nietrzeźwa, by nie podejmować świadomych wyborów.

Usta Raina są zimne i miękkie, gdy przesuwają się delikatnie po moich ustach. Odsuwa się ledwie na milimetr, dając mi decyzję do podjęcia, jednak ja nie potrzebuję nawet sekundy dłużej. Moje dziwnie lekkie ręce zaplatają się wokół jego szyi, staję na palcach, by być jeszcze wyżej, po czym kontynuuję pocałunek, bo nie potrafię już zapomnieć o nim, będącym tak blisko.

I to właśnie w tym momencie, gdy między nami nie ma już żadnej przestrzeni, gdy jego język leniwie prosi o wpuszczenie go do gorącego wnętrza moich ust, zapominam o tym, że miałam jakieś wątpliwości. O tym, że poczułam się głupio, bo zgubiłam tego wieczoru kurtkę – jakby to była jakaś nowość. Zapominam o tym, że jutro muszę wrócić do bycia odpowiedzialną i poważną matką, bo w tej chwili jestem tylko kobietą, która daje się porwać chwili i pozwala sobie znów coś poczuć.

Delikatna lodowata iskra idzie wzdłuż kręgosłupa w momencie wyobrażenia przeszłości: tego, że kiedyś było dobrze, a potem okazało się, że jednak nie wystarczam.

Ale lodowata iskra znika, bo Rain szepcze w moją szyję:

– Kurwa, Sienna, to będzie mi się śniło przez następne lata.

Jego dłonie wędrują wzdłuż mojej talii w górę i później w dół na biodra. Przyciska mnie do jednego z samochodów i wcale nie jest to wygodne. Jesteśmy już cali mokrzy od stóp do głów, moje obcasy zatapiają się w żwirze, ale wiem, że te silne ramiona mnie podtrzymają.

– Nie masz pojęcia, ile czasu chciałem cię już pocałować.

– Naprawdę? – dyszę.

Jego nos sunie po moich obojczykach.

– Tak. Myślałem o tym od bardzo dawna. Gdy jestem tuż za ścianą, wyobrażam sobie twoje dłonie, które ugniatają ciasto drożdżowe, albo twój uśmiech, gdy opowiadam ci żarty moich kumpli z drużyny. Wyobrażam sobie, jak mówisz i mówisz i nic nie jest w stanie ci przerwać. I jak traktujesz Caleba, jak głaszczesz go po głowie, jak ciepło jest w twoim mieszkaniu, choć nie ma tam nawet wszystkich mebli. Kocham spędzać z tobą czas. To jest dokładnie to, czego mi brakowało już od dawna. Odkąd zostawiłem swoją rodzinę w Astorii i musiałem zacząć żyć całkiem sam. To trudne, gdy otacza cię mnóstwo ludzi—cała drużyna na lodowisku, kibice na arenie—a pod koniec dnia wracasz do zupełnie pustego domu, w którym nie ma tego, czego pragniesz najbardziej.

Hiding From The Rain [Thin Ice Games spin-off]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz