[ IV ]

32 3 0
                                    

Rano wstałam o 6:00 ogarnęłam się do szkoły zrobiłam makijaż ubrałam buggy jeansy i top zeszłam na dół żeby zjeść śniadanie czekał na mnie już tam Patryk to razem zjedliśmy śniadanie i wyszliśmy do szkoły około 7: 40
O 7:50 już byliśmy w szkole podeszliśmy do reszty przywitaliśmy się i gadaliśmy o różnych rzeczach po chwili był dzwonek na lekcje niestety siedziałam z Bartkiem jakoś w połowie lekcji Bartek podniósł rękę myślałam że chce mnie uderzyć dlatego wzdrygnęłam się i schowałam za rękę

B: mogę iść do toalety
N: idź tylko szybko

Pov Bartek
Zauważyłam że Faustyna się przestraszyła jak podniosłem rękę szkoda mi się jej zrobiło bo to jednak raczej przeze mnie nie będę ukrywał mam trochę wyrzuty sumienia chyba będę musiał ją przeprosić może jak ją przeproszę to Patryk zaczną się do mnie odzywać

Pov fausti
Na lekcjach i już nic więcej się nie działo na przerwach cały czas gadałam z świeżym Hanią kostkiem julitą naprawdę wszyscy są super czasami czasami do rozmowy dołączą się Bartek ale nie miałam ochoty z nim gadać Patryk raczej też nie ciekawa jestem czy się kiedyś pogodzą po szkole umówiliśmy się że idziemy na skatepark o 15:30 w sumie to bardziej chłopaki idą bo oni chcą sobie pojeździć na desce ale my z dziewczynami idziemy żeby popatrzeć i se pogadać nie wiem czy Bartek idzie z nami czy nie mam cichą nadzieję że nie gdy wychodziłam ze szkoły podszedł do mnie Bartek

B: Hej
F: Hej ?
B: chciał bym cię przeprosić za wczoraj głupio jest mi z tym przepraszam

Szczerze nie wiedziałam czy mam mu wybaczyć czy nie ale myślę że to przemyślał i jest mu głupio

F: nie no spoko
B: naprawdę nie jesteś zła
F: nie no trochę jestem ale było minęło
B: to dzięki wielkie i jeszcze raz przepraszam
F: w sumie to ja też cię powinnam przeprosić powiedziałam o tym Patrykowi tylko żeby ci zrobić na złość
B: spoko rozumiem to moja wina
F: dobra to papa do zobaczenia jutro

Nie będę ukrywać bardzo się dziwiłam że Bartek mnie przeprosił ale przynajmniej nie będę miała z nikim spiny trochę jest mi głupio że przeze mnie Patryk się obraził na Bartka ale na pewno się jeszcze kiedyś pogodzą gdy wróciłam do domu z Patrykiem zjadłam obiad i poszłam do pokoju oglądałam tiktoka i zanim się obejrzałam była godzina 15:00 zeszłam na dół gdzie czekał już na mnie Patryk i razem poszliśmy na ten skatepark równo 15:30 tam byliśmy poczekaliśmy z 5 minut na resztę był tam też Bartek myślę że świeże mógł go zaprosić ale już z nią nie mam spiny więc w sumie to miałam wywalone gdy chłopaki sobie zrobili przerwę w jeżdżeniu chwilę nawet gadała z Bartkiem naprawdę jest spoko gdy znowu chłopacy wrócili do jeżdżenia razem z dziewczynami sobie gadałyśmy

H: to ty się w końcu lubisz z Bartkiem czy nie
F: myślę że tak
W: według mnie na maksa do siebie pasujecie
J: hahahahahahaha hahahaha hahagagahdha
F: Boże Julite opętało
W: Julita co cię tak śmieszy
J: haha kostek się wyjebał
H: XDDD czemu ja tego nie widziałam
J: żałuj kochana
W: dobra wracając do tematu to według mnie fausti z Bartkiem powinni być razem
H: Rell strasznie to się nie pasują
J: ej no w sumie racja
F: what the fuck nigdy w życiu
W: kochana wspomnisz jeszcze moje słowa

Około 22:00 wszyscy zaczęliśmy się zbierać do domu jako że Patryk wcześniej się wyjebał to wrócił do domu około 18:00 było już ciemno i trochę się bałam iść ale na szczęście Bartek zaproponował mi że mnie odprowadzi po drodze gadaliśmy o głupotach i o dziwo mamy duże wspólnego o 22:30 już byłam pod domem pożegnałam się z Bartkiem i weszłam do domu przy wejściu czekał już na mnie Patryk jeszcze naszego taty nie było ponieważ kończę pracę o 23:00

P: czemu cię odprowadził bartek i z nim jeszcze gadałaś na skate parku
F: a czemu nie
P: przecież wy się nie lubicie
F: przeprosił mnie dzisiaj po szkole naprawdę jest spoko
P: co Bartek cię przeprosił naprawdę
F: no

Chwilę jeszcze pogadamy z Patrykiem a potem poszłam do pokoju ogarnąć się do spania umyłam się przebrałam w piżamie zmyłam makijaż gdy już położyłam się do łóżka zobaczyłam że zaobserwował mnie Bartek na Instagramie i do mnie napisał

Bartek_kubicki:
I jak tam już śpisz

Faustynafaf:
Jeszcze nie śpię ale pewnie zaraz będę szła spać

Pisaliśmy chyba do 2:00 nawet nie wiem czemu jakoś tak się temat pociągnął od razu gdy z nim skończyłam pisać poszłam spać

________________________________
763 słowa



To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 5 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

strange fate~fartek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz