,,Clown Pookie"

1 0 0
                                    

Rozdział 24
Kilka dni wcześniej

- Witamy Panią w szpitalu psychiatrycznym w Millverstone. Jest to najpopularniejszy oraz najlepszy ośrodek do leczenia między innymi psychiki człowieka,ale nie tylko.
- Mnie zastanawia, czemu te drzwi są zaznaczone czerwonym krzyżykiem ?
- Pani doktor, to jest niespotykany przypadek, w tym pomieszczeniu znajduje się niebezpieczna dla otoczenia osoba. Jest maniakalnym psychopatą, zwykle tak tutaj ludzi nie nazywam,ale go nie da się inaczej nazwać
- Na jakie Zaburzenie choruje ?
- Tego w stu procentach nie wiemy, zawsze tylko mówi dwa słowa:" Clown Pookie". Funkcjonariusze znaleźli go jedzącego pierniki w którym wykryto obecności ludzkich organów oraz ludzką krew
- Mogłabym z nim porozmawiać ?
- Jeśli myśli Pani,że jest w stanie jakoś pomóc temu człowiekowi to droga wolna,jednak ostrzegam nigdy w swoim życiu nie poznałem tak tajemniczej,a zarazem niepokojącej osoby
- Dam sobie z nim radę
- Powiedziała to każda martwa kobieta.
Otworzył drzwi,a zaraz zamknął je na klucz.
Człowiek siedział przykuty kajdankami, na stole nic nie leżało,żeby nikogo nie zaatakował gdyby się uwolnił.
- Dzień dobry,nazywam się Doktor Królikowska. Miło mi ciebie dzisiaj zobaczyć i mam nadzieje,że będziemy mieli okazję bliżej siebie poznać.
Nic nie odpowiedział, spoglądał jej w oczy oraz się zastanawiał.
- Nad czym się zastanawiasz ?
Jednakże nic nie odpowiedział na co kobieta nie liczyła, myślała,że uda jej się przekonać go miłym powitaniem.

- Zawsze mam tendencje dawać swoim pacjentom zabawkę, lubisz prezenty ?
Nadal było brak jakiegokolwiek słowa z jego strony.
- Podarowuje ci misia, lubisz misie ? To dla ciebie.
Wziął misia w prawą dłoń,zaś potem przytulił go z całej siły aż jedno oko wypadło.
- Chciałabym się dowiedzieć więcej o tobie, chciałbyś może opowiedzieć o sobie ?
- Clown Pookie ! - Wykrzyknął
- Ok, czyli Pookie to twoje imię czy przydomek jaki sobie nadałeś ?
Wyrwał głowę misia i zaczął jeść wąte silikonową,która znajdowała się w środku maskotki.

Doktor wyszła z pomieszczenia informując Pana Perkinsona o rzeczach jakie ujrzała będąc z Pookie w jednym pokoju.

- Wydaje się zniszczony przez świat, może to lepiej jeśli zostanie tutaj. Mam nadzieje,że szpital dobrze się nim zaopiekuje
- Możemy panią zapewnić o tym.

Królikowska wyszła do swojego auta, a kiedy wsiadła zaczęły jej lecieć łzy i odjechała.
Doktor Perkinson wrócił do środka, sprawdzając jak każdy pacjent się czuje.
Na koniec poszedł sprawdzić pokój gdzie znajdował się Clown.
- Dobry wieczór,przyszedłem sprawdzić jak się czujesz ?
On nic nie odpowiedział, wzrokiem wskazywał,żeby zgasił światło, ponieważ lubił ciemność.
Brudnymi paznokciami drapał w stół, Perkinsona zirytowało to i nakrzyczał na niego,żeby przestał to robić.

Clown rozrywając kajdanki podbiegł do niego oraz wyrwał ucho, dwie gałki oczne i skręcił mu kark.
Mógł to już dawno zrobić,lecz czekał na odpowiedni moment.
Wstał z podłogi, kierował się w stronę wyjścia brutalnie mordując każdego kogo spotkał na swojej drodze.

Poszedł do Luanparku z nadzieją znalezienia kostiumu Klauna dla siebie.
Na miejscu zabił pracownika,który miał przy sobie kostium,którego szukał i przez kilka dni polował na ludzi w tym miejscu.

Teraźniejszość

Kiedy Pookie zabił Rob'a, wsiadł do auta,który był już odpalony.
Przy jego nogach znajdowała się torebka do której zajrzał.
Znalazł tam legitymacje szkolną Klary.
Dowiedział się,że ma ona na imię Klara Królikowska, później znalazł adres dziewczyny w torebce.
Wściekły odjechał z Lunaparku,żeby odnaleźć Doktor.

Tymczasem kobieta płaciła opiekunce za spędzenie czasu z jej ośmioletnią córką.
- Bardzo ci dziękuję za nieplanowaną opiekę. Zadzwonili,że powinnam przyjechać do szpitala,a z nią nie miał kto zostać,więc musiałam zadzwonić do ciebie
- To nic, lubię spędzać czas z Pani córką. Jest taka urocza, aż serce mi pęka,że ona dorasta
- Odwieźć cię pod twój dom ?
- Nie, dam radę. Przecież to tylko kilka ulic dalej
- Pamiętasz,że grasuje tutaj morderca
- Tak pamiętam, ale umiem o siebie zadbać
- Może lepiej cię odwiozę
- Nie, proszę się nie kłopotać, jak już mówiłam dam radę. To jest jakiś tylko psychopata,który uważa się za Klauna.
- Ja go poznałam, to nie jest tylko zwykły psychopata. On jest...
- Nienormalny ? To chciała Pani powiedzieć ?
- Coś dziwnego od niego czułam kiedy z nim rozmawiałam. Na początku pomyślałam,że został skrzywdzony przez ten świat,ale gdy kilka dni minęło to zrozumiałam,że rozmawiałam z bardzo mrocznym człowiekiem z którym nie polecałabym stawać oko w oko
- Mnie zastanawia czemu jego imię piszę się Clown a nie Klaun
- Kiedy policja go znalazła, trzymał przy sobie kartkę z napisem:"Clown Pookie".

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 27 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Opowieści terroruOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz