Bliskość i dystans
Poranek w warsztacie zaczynał się jak zwykle: od ustawienia narzędzi, przetarcia stołów, sprawdzenia sprzętu. Ethan od lat pielęgnował rutynę, która dawała mu poczucie porządku, niemal bezpieczeństwa, w jego własnym, małym świecie wypełnionym stalą i zapachem oleju. Jego życie, zamknięte w warsztacie i na torze wyścigowym, było tym, co pozwalało mu odciąć się od przeszłości. Był przyzwyczajony do samotności. Od lat stanowiła dla niego rodzaj obrony. Ludzi trzymał na dystans, a maszyny były tym, co naprawdę rozumiał.
Jednak odkąd pojawił się Jihoon, coś zaczęło się zmieniać. Przyzwyczajony do bycia sam, nagle czuł, że obecność drugiej osoby zaczyna naruszać granice, które sam sobie wyznaczył. Jihoon wniósł do jego życia coś więcej niż tylko pomoc przy pracy. Z każdym dniem nabierał pewności siebie, jakby dobrze wiedział, że ten warsztat powoli staje się także jego przestrzenią. Ethan nie mógł zignorować tego, że Jihoon czuł się coraz swobodniej. Ich rozmowy, początkowo sztywne i rzeczowe, zaczynały przyjmować luźniejszy ton. Bywały momenty, gdy Jihoon rzucał mu szybkie, figlarne spojrzenie albo przypadkiem dotykał jego dłoni, przesuwając narzędzia. Z pozoru niewinne gesty, które jednak zdradzały coś więcej.
Kiedy Jihoon znów sięgnął po klucz i ich dłonie mimowolnie zetknęły się na chwilę, Ethan poczuł to znajome napięcie, które próbował tłumić. Było coś w Jihoon'ie — może jego swobodny uśmiech, może jego pewność siebie — co sprawiało, że Ethan zaczynał się zastanawiać, czy naprawdę dobrze kontroluje sytuację. Starał się nie zdradzić, jak te drobne gesty wpływają na niego.
„Co ty ze mną robisz?” — pomyślał, patrząc na Jihoon'a, który zdawał się nie dostrzegać jego wewnętrznego chaosu, a jednocześnie być go w pełni świadomy. Ethan wiedział, że Jihoon nie jest przypadkową osobą. Nie był kolejnym klientem, ani towarzyszem wyścigów. Był kimś więcej, kimś, kto zaczynał dotykać miejsc, które Ethan od dawna starał się zamknąć na klucz.
Jego myśli wracały do przeszłości, do lat, kiedy jego życie wyglądało zupełnie inaczej. Wychowywał się w rodzinie pełnej pasji do maszyn, gdzie ojciec uczył go mechaniki, a matka mówiła, że odważni ludzie nigdy nie boją się żyć po swojemu. Tylko że życie zmieniło się gwałtownie, gdy ich stracił. Po ich śmierci został sam, a tęsknota przerodziła się w mur, który zbudował wokół siebie, by nikt więcej nie mógł odebrać mu bliskich.
Wiedział, że jego orientacja dodawała jeszcze jeden poziom do tej izolacji. Był gejem, ale to było coś, o czym mówił tylko sam sobie. Każdy dzień w warsztacie, każda noc na trasie była próbą zapanowania nad tym, co czuł. W świecie motoryzacji i ulicznych wyścigów trudno było odnaleźć kogoś, kto mógłby go naprawdę zrozumieć. Przez lata nauczył się chować prawdziwego siebie, ale teraz, stojąc obok Jihoona, czuł, jak jego opory stopniowo pękają.
Przez moment rozważał możliwość, że Jihoon mógłby być kimś więcej. Jednak myśl o bliskości budziła w nim lęk. Strach przed stratą, przed tym, że historia mogłaby się powtórzyć, sprawiał, że zachowywał ostrożność. „Nie mogę pozwolić, żeby ktokolwiek przeszedł przez ten mur” — myślał, choć wewnętrznie wiedział, że mur ten kruszy się za każdym razem, gdy Jihoon pojawiał się w jego życiu.
Jihoon, pochylony nad silnikiem, też miał swoje myśli. Ethan intrygował go od samego początku. Był typem człowieka, który stąpał twardo po ziemi, który trzymał się swojej rutyny, a mimo to Jihoon widział w nim coś więcej niż tylko mechanika. Każdy jego ruch, każde spojrzenie zdawało się ukrywać wiele — może nawet więcej, niż Ethan chciał przyznać.
Jihoon był przekonany, że Ethan, podobnie jak on sam, zmaga się z przeszłością, która wciąż rzuca cień na jego życie. Widział w nim samotność, tę samą, która nie opuszczała jego samego. Czuł, że Ethan nie jest obojętny wobec tego, co się między nimi działo, i że ich relacja może przekroczyć granice zwykłej przyjaźni. Każde ich spotkanie, każdy gest, każde przelotne dotknięcie zdawało się nie być przypadkiem. Czuł, że obaj są gejami, choć żaden z nich nie powiedział tego głośno. Była to jak nieme porozumienie, w którym każdy wiedział, a żaden nie ośmielił się zadać tego kluczowego pytania.
CZYTASZ
W Rytmie Silnika
Teen FictionEthan Caldera, mechanik i uliczny rajdowiec, żyje na granicy dwóch światów: dnia spędzanego w nowojorskim warsztacie i nocy pełnej prędkości i adrenaliny. Gdy do jego życia wkracza Jihoon Kim - koreański projektant motocykli - między nimi rodzi się...