Roztrzepane Wizje | Rok 2024

1 listopada | Staję się tancerką

Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych! Bardzo się cieszę, że dostaliśmy dłuższy weekend, bo przynajmniej mogę sobie odpocząć po tym męczącym okresie, jakim był październik. Dzisiejszy dzień upłynął mi spokojnie. Z rana całą rodziną odwiedziliśmy cmentarz w naszym mieście i jedynie jutro musimy podjechać pod pobliskie, ale to myślę, że zajmie z dwie godziny.

Z ciekawszych rzeczy, to dzisiaj miałam wreszcie okazję przetestować najnowszego Just Dance'a, którego kupiłam sobie w poniedziałek. Kupiłam najdroższy pakiet (na Ubisofcie za 340 złotych) i nie żałuję tego, bo mam dostęp do wielu utworów, dzięki subskrypcji JustDance+ opłaconej w tym pakiecie już na cały rok. Jako, że nie jestem wybitnym tancerzem, na razie robiłam same łatwe i średniej trudności piosenki, ale udało mi się na chyba dwóch wbić po 5 gwiazdek, z czego się strasznie cieszę.

----------------

Wczoraj skończyłam natomiast serial Marvela: To Zawsze Agatha. Nie spodziewałam się, że mnie wkręcił, bo w tym uniwersum nie siedzę, a serialu WandaVision, którego, można powiedzieć, kontynuacją jest ten o Agacie Harkness, nie obejrzałam w całości (chyba gdzieś na drugim odcinku skończyłam). Tak naprawdę ten serial oglądałam tylko dla Agathy i Synka (polskie tłumaczenie jest dziwne, w oryginale jest Teen). Wydawać się to może dziwne, ale polubiłam ją i jej bardzo pokrętny, nieprzewidywalny charakter, bo była oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Natomiast chłopak od początku był kreowany na kogoś ważnego i to kim ostatecznie się okazał, było dla mnie dużym zaskoczeniem. Z innych, tych mniej ważnych osób to Lila była też ciekawa. Po zakończeniu tego serialu widzę, że twórcy zostawili taką furtkę na kontynuację losów Agathy i Teen'a, więc jestem ciekawa, czy moje przypuszczenia okażą się prawdziwe. Bardzo polecam ten serial każdemu, kto lubi takie opowieści o wiedźmach i magii, nawet jeśli nie jest się fanem Marvela!

---------------

Do następnego