Tak doskwiera mi wrażenie,
Przez które nie mogę zmądrzeć,
I tak kuje mnie pragnienie,
Któremu nie mogę się oprzeć.Chodźmy świat miał się kruszyć,
Łamać mi się pod stopami,
W dół już nie będę patrzeć,
Gdyż i ja cel mam
Przed oczami, widok białej kartki,
W dłoniach drżących, trzymam,
Marker, na połaci łza za łzami.I szarpią mnie demony,
Szepczą mi do ucha,
Że przez każdą kolejną liczbę,
Nie nadaje się dziewucha.Dlatego z sercem bijącym,
Z rytmem nadchodzącego końca,
Ściągam z serca ciężar,
Wzrokiem błądząc bez końca.Tracę swoją duszę,
Całą swoją siebie,
Jednak wiem, że będzie warto,
Zmienić wreszcie całą siebie.W sercu mróz, chociaż bym chciała
Kochać, krzyczę jej to nieustannie,
Wrócę jeszcze kiedyś do Ciebie,
Kiedy z serca ten śnieg spadnie.Gdy stopnieje, martwą powieką spojrzę,
Wreszcie się poprawię.
Kiedy poczuję, że się opuszczę,
To już nigdy się nie wstanę.
CZYTASZ
✨🌹Szum - Tomik Wierszy Mojego Autorstwa
Poesía✨🌹 Witaj nieznajomy wędrowcze... Gotowy zanurzyć się w świecie, gdzie wszystko, co ludzkie, jest jednak obce, a to, co oczywiście, ma znaczenie ukryte. Serdecznie zapraszam na amatorskie i mniej amatorskie wiersze, które kształtowałam przez lata 🌹✨