Przeczytaj notkę pod rozdziałem pliiiissss.
Arianne-Muszę-wyprowadziłam kopniak prosto w twarz - się- walnęłam go w brzuch- nauczyć- Podskoczyłam i objęłam stopami jego głowę- kontrolować- zmusiłam go do pokłonu- demona.
Alice
Kiedy wczoraj po tym jak opowiedziałam chłopcom o tym, jaka jest Arianne zadzwonił do mnie tata poszłam do mojej komnaty.
Dzisiaj jestem z nimi umówiona na godzinę 12. Jest 10:30.
-Luna, przyjdź do mnie, pomożesz mi się przygotować-powiedziałam do mikrofonu. Parę minut później zobaczyłam jak do mojej komnaty wchodzi ładna brunetka. Przywitałyśmy się i zaczęłyśmy moje przygotowania. Chciałam wyglądać idealnie.
Niall
Obudziłem się za dziesięć dwunasta. Reszta chłopaków jeszcze spała. Mlasnąłem parę razy i uświadomiłem sobie, że za parę minut mamy spotkanie z Alice.
-O kuźwa-zakląłem. Zacząłem w popłochu budzić chłopaków i, jako że jesteśmy mężczyznami już parę minut później wszyscy byli na nogach. Zrobił się chaos, każdy biegał i przygotowywał się do spotkania.
-Gotowi?-zapytałem po pięciu minutach widząc jak chłopaki wybiegają z pokoju.
-Chodź bo się spóźnimy na spotkanie-zawołał Louis i jako pierwszy wypadł na korytarz.
Alice
Gotowa weszłam do sali audiencyjnej gdzie miałam się spotkać z One Direction, których swoją drogą jeszcze nie było. Usiadłam przy stole chcąc czekać na chłopaków kiedy nagle drzwi się otworzyły i wbiegli zdyszani członkowie One Direction. Zauważyłam że brakuje Harrego.
-Przepraszamy za spóźnienie Alice ale zaspaliśmy-powiedział Liam.
-Nic się nie stało- odpowiedziałam- a gdzie jest...- nie zdążyłam skończyć bo własnie do sali wszedł Harry.
-JESTEM!-wrzasnął na całe gardło
Arianne
Wylądowałam na pełnych stopach. Na dziedzińcu zamku zrobiło się zamieszanie-wszystkie istoty w popłochu zamknęły się na trzy spusty w domach. Uśmiechnęłam się do siebie. Spojrzałam w górę, na pustą wierzę. Zawsze tak robiłam, patrzyłam w okno wykute w kamieniu. Tym razem jednak zamiast czerni zobaczyłam przypatrującą mi się postać. Był to chłopak, mniej więcej w moim wieku. Bardzo przystojny chłopak.-------------------------------------------------------
Wiataaaajcieeee! O to ja przychodzę do was moi kochani z nowym rozdzialem! Było piec komentarzy, z czego Cieszam się tak bardzo ze kiedy zobaczyłam powiadomienie o tym pięknym, ostatnim piątym komentarzu zaczęłam piszczeć i skakać ze szczęścia i prawie wpadłam do basenu XD także tak autorką 5 komentarza była @mikimis za co jej taaaak ogromnie dziękuje. Oczywiście nie bardziej niż innym komentatorom bo bez was nie było by tych 5 komentarzy:3 proszę nie zabijcie mnie za dlugosc(a raczej krótkość) tego rozdziału ale jestem na wakacjach na drugiel półkuli świata pod równikiem i średnio mam jak pisać :( dodatkowo moja Frends z która to pisze tez jest na wakacjach i tez ma średni dostęp do pisania. No ale spinam moją zacną dupę i dodaje. Wreszcie macie cos więcej z perspektywy Arianne. Mogę wam zdradzić ze 'BARDZO PRZYSTOJNY CHLOPAK' dużo namiesza nam w opowiadaniu ale dopiero za jakiś czas :D
Co di następnego rozdziału.... Zacznę go pisać/ dodam go kiedy stuknie nam siedem komentarzy pod tym rozdzialem :> tak tak rozpieszczane mnie proszę:))) wogole to tak sobie w mojej głupiej głowie ubzdurałam ze żeby komentarz się liczył musi zawierać:
Co sądzicie o rozdziale
Co mam poprawić
Co byście chcieli w opowiadaniu nowego(jakaś postać, zdarzenie czy cos)
Czy chcielibyście cos takiego ze pod każdym rozdziałem będę pisac dedykacje od któregoś z bohaterów dla komentatora ktory o to poprosi i powie od jakiego bohatera.
No i najważniejsze... Jak spędzacie wakacje??
Wiem ze dużo wymagań ale ja tak strasznie chce znać wasze zdanie o tym opowiadaniu! Kocham was całym moim serduchem. Kończę, bo notka dłużą niż rozdział
Mels
CZYTASZ
Noir et blanc. | Czarny i Biały.| Metallica | One Direction
FanfictionArianne i Alice to księżniczki, wojowniczki, dyplomatki, uczone i sportowcy w jednym. Arianne kocha Metallicę, wojny, bitwy, szaleństwo i czarny. Alice kocha One Direction , naukę, pokój i biały. Są tak różne, a jednak tak podobne. Jak czarny i b...