3

191 17 2
                                    

Kiedy weszłam do restauracji kelner poprowadził mnie na górę i powiedział ze stolik nr 5 jest mój. Trochę się zdziwiłam bo w sumie powinna nas być tylko dwójka a stolik jest na 8 osób. Dziwne. No ok może inne były zajęte. Po odczekaniu 10 minut nagle ktoś zaczął śpiewać: You’ll never love yourself
Half as much as I love you
You’ll never treat yourself right darlin’
But I want you to
If I let you know
I’m here for you
Maybe you’ll love yourself like I love you
Ooh*
Kiedy się odwróciłam stał i śpiewał do mnie Harry. Najprawdziwszy Harry Styles. Ale nie tylko. Był tam też Niall, Louis, Zayn, Liam, Perrie, Ariana i Sophia. A ja jedyne co zdołałałam powiedzieć to
- Ja pieprze.

Kochani wybaczcie ze rozdział taki krótki ale kolejny zapowiada dłuższy... dodałam o 5.15 wiec wena mnie opuszcza...

Dlaczego nie zostaniesz kochanie? ( Sequel Dlaczego wciąż uciekasz kochanie? )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz