5

166 15 2
                                    

-Możemy porozmawiać? Na osobności- zaproponował Harry
-Jasne- powiedziałam zestresowana
Poszliśmy do innego stolika a Harry zaczął rozmowę.
- Nadia... Dlaczego to robiłaś?
-Bo...bałam się - wyznałam
-Czego?
-Odejścia. Tego ze to ktoś odejdzie ode mnie.
- Ale dlaczego?
- Moi rodzice umarli dwa lata temu. To tak bardzo boli i bolało. Nie chciałam juz czuć ze to ktoś odszedł ode mnie. To uczucie było nie do zniesienia. Najpierw spotkałam Nialla i Arianę, później Lou, Liama, Zayna, Perrie i Soph... później ciebie.... za każdym razem dawałam sobie pół roku, pół roku na nowe życie...
-Dlaczego nic nikomu nie powiedziałaś?
-Bałam się... ze... sama nie wiem czego...-powiedziałam smutno
-Kocham cie wiesz? Naprawdę mocno cie kocham Nadia..-złapał mnie za rękę
- Ja tez cie kocham Harry... tak bardzo -nie wytrzymałam i rozpłakałam się a chłopak podszedł do mnie i łącząc nasze usta w pocałunku pełnym tęsknoty i miłości wyznał
- I chce byś była moja na zawsze.
- Jestem twoja Hazz
- Nie, Nie rozumiesz.. chce byś została moją żoną Nadio Potter- ukląkł na jedno kolano i wyjął z marynarki mały pierścionek z diamentowym oczkiem
-Więc?

Kochani to się porobiło co? Jak myślicie zgodzi się ? A teraz tragiczna wiadomość kolejny rozdział będzie ostatni! Będzie to epilog ponieważ nie mam weny Na to ff i zajmę się 'Znajomy/Nieznajomy' a później mam mały plan. Wiec wybaczcie mi to i... kocham was. Zostawcie komentarze I gwiazdki ;*

Dlaczego nie zostaniesz kochanie? ( Sequel Dlaczego wciąż uciekasz kochanie? )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz