#12

23 0 1
                                    

Dziś nagrywamy teledysk do Hoy somos mas. Jest to jedyny teledysk w plenerze. Będziemy tańczyć, a na końcu będzie pokazana impreza. To nareszcie już ostatni teledysk. A jutro jest zakończenie roku szkolnego.

-Na samym początku będziecie tańczyć układ, który już przećwiczyliście, a następnie zrobimy małą imprezę. Zaczynamy- powiedział Pablo

Poszliśmy na zewnątrz. Wszystko było już gotowe. Zatańczyliśmy. Teraz czas na imprezę !

Ja, Naty i Camila. Tańczyłyśmy. To była udana impreza. Ale stało się coś co było dla mnie ciosem w serce. Amanda pocałowała Federico. Próbowałam zachowywać się normalnie, bo przecież krecimy teledysk.

-Ludmiła- wołał mnie Federico, gdy zakończyliśmy nagrywać

-Tak ? - otarlam łzy

-Ja nie...to ona mnie pocałowała. Proszę Cię, wybacz mi

-Rozumiem, ale coś takiego jest dla mnie trudne. Nic nie zrobiłeś. Ja po prostu chce być sama. Odpoczniemy od siebie w wakacje. Tak będzie lepiej- poszłam. Pożegnałam się z dziewczynami i poszłam do domu.


Usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam oczy i powiedziałam Proszę.
-Ludmiła gotowa do wyjścia- spytała Naty

-Nigdzie nie idę- odpowiedziałam

-Rozumiem, ale musimy iść do Studia. Jest zakończenie

-Nie mogę spotkać tam Federico. Muszę odpocząć od niego

-To ona go pocałowała. On nic nie zrobił.

-Wiem o tym- wstałam

-Więc pomyśl o tym. Będę czekać na ciebie w salonie- wyszła z pokoju

Może i Naty ma rację ? Ja zawsze- zaśmiałam się pod nosem. Powinnam się ubrać i iść do Studia.
Założyłam czarne spodenki i kremowa koszulę na ramiączka. Przeczesałam włosy i założyłam opaske na głowę. Zeszłam na dół. Na szczęście Naty jeszcze siedziała na sofie.
-Idziemy ?
-Jasne- wstałam z kanapy
Założyłam buty i wyszłyśmy.


-Widzimy się za rok. Życzę Wam udanych wakacji- to były ostatnie słowa Pablo.

Ja, Naty i Camila wyszłyśmy razem ze Studia. Tak, Camila się z nami przyjaźni. Jest ciepłą i szaloną osobą.
-To od czego zaczynamy nasze wakacje- spytała Naty

-Może jakieś piżama party- zaproponowała Camila

-Co o tym myślisz Lu- spytała kręcono-włosa przyjaciółka

-Tak, tak- odpowiedziałam

-To widzimy się dziś u mnie, pa- pożegnała się Camila i poszła

-Lu, jesteś tu -pomachała mi ręką przed twarzą

-Tak Naty. Ale ciągle myślę- wytłumaczyłam

-Porozmawiaj z Federico, a wszystko będzie dobrze- uśmiechnęła się do mnie

-Masz rację- przytuliłam ją


Szukałan Federico. Stał przy Studiu z Maxim.
-Hej- przywitałam się

-To ja już pójdę- powiedział Maxi

-Ludmiła..

-Nic nie mów- uśmiechnęłam się- Wszystko już jest w porządku- przytuliłam go

-Jeśli jest już w porządku to mam dla ciebie niespodziankę- uśmiechnął się

-No to mów- byłam niecierpliwa

-Chciałbym abyś pojechała ze mną do Włoch. Jadę tam na dwa miesiące, a ty mogłabyś pojechać i zostać na miesiąc. Co ty na to- spytał

-Z chęcią bym z tobą pojechała- przytuliłam go ponownie

"... i tak zakończyła się moja historia. Ten rok w Studio był naprawdę ciężki. Teraz czekam na kolejny rok, aby uczyć się tam z moimi dwiema przyjaciołkami i Federico"


I o to ostatni rozdział. Ciężko mi się go pisało. Wena mnie opuściła.
Mam nadzieję, że Wam się podobało. Czekam na pozytywne komentarze.
Na razie robie sobie przerwę, a już wkrótce nowe opowiadania.

Piszcie z kim chcecie opowiadania :)

#Pozdrawiam :*

LindaaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz