Wyspa

100 4 2
                                    

Helikopter leci nad wodą rozcinając chmury. I zza choryzontu wyłania się wyspa w świetle wshodzącego słoca wygląda bajecznie. Helikopter powoli ląduje na polance. Drzwi do helikoptera otworzyły się i wyszli z niego nasi bohaterzy i oglądają ją po raz drugi.
-Chyba się zmieniła od mojego ostatniego pobytu.-Wtrącił,Malcolm.
-Ja byłem w zupełnie innej części...
-No, panowie.Możemy już zaczynać!-Przerwał prawnik.
Wszystkich(prawie)zdziwiło,że przez dżunglę prowadzi droga, obok której płynie kręta rzeka.Wszyscy naukowcy wsiadli wielkiego transportera. Na miejscu były jeszcze dwa ścigacze i małe obserwatory. W transporterze były komputery, mapy, hemikalia i dziesięc krzeseł wokół długiego stołu, a na jego końcu wygodne krzesło z napisem INGEN. Każde krzesło było podpisane imionami. Jego krzesło było pierwsze od lewej tuż obok fotela. Z prawej było miejsce i karteczka... Ian Malcolm.
-On obok mnie. Po prawej.-Głośno pomyślał Alan. Wszyscy zajęli miejsca a na fotelu INGEN zasiadł Peter.
Długo rozmawialiśmy o wyspie i dinozaurach. W końcu ruszyliśmy w teren. Po drodze widzieliśmy stegozaury i zrobiliśmy im zdjęcia i widzialiśmy jak ajay Syndul chyba pobierał krew.Nie byłem pewien co robi, bo Ludlow zmienił temat i pokazał mapę. Okazało się, że jedziemy do takzwanego skupiska dinozaurów. Było to miejsce, w którym żyły największe grupy dinozaurów.

Dalsza historia ISLA SORNAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz