Moja własna kontynuacja wątków z serialu "Wspaniałe Stulecie". Historia zawiera pełno monologów postaci. Mam nadzieje, że spodoba się wam mój styl pisania :)
Życzę miłego czytania :) ~M.S.
Środek nocy. Ktoś zapukał do drzwi. Słysząc to, Sułtanka Hurrem usiadła na łóżku i spojrzała na drzwi.
- Wejść. -powiedziała zaspana, jednocześnie przecierając oczy.
Do komnaty wchodzi Nigar Kalfa.
-Sultanam -klania sie i patrzy jej w oczy.
-Nigar? -spojrzała na nią zdziwiona. -Co się dzieje?
Kalfa podeszła jeszcze bliżej.
-Ktoś próbował zabić Twoich synów -mowiła pospiesznie, gdyż przez całą drogę biegła. -Na szczęście pałacowa straż w porę się tym zajęła. Bez obaw, Pani - oczekiwała na jej reakcje.
Hurrem słysząc te słowa, zdenerwowała się
-Zamach na moje dzieci, jak to mozliwe?! -mowiła poddenerwowana. -Czy na pewno nic im nie jest? Mów! -spojrzała groźnie na kobietę.
Nigar próbowała uspokoić Sułtankę.
-Pani, naprawdę wszystko jest w porządku. Zamachowcy są poza pałacem. Nie masz się już czym martwić. Zostaną straceni za kilka minut. Lepiej żebyś tego nie ogladała, Pani.
Hurrem przez chwilę wpatrywała się w odległy punkt. Dopiero po kilku sekundach odwróciła głowę w strone Nigar i rzekła: -Dobrze. Najwyższa pora by za to zapłacili. -Podeszła do łóżka i usiadła na jego krawędzi.
-Pani... -Nigar spojrzała na kobietę i czekała na jej reakcję.
-Położę się. Możesz już odejść.
Kalfa skłoniła się i wyszła z komnaty. Tymczasem Hurrem padła mimowolnie na łoże rozkładając na kształt krzyża ręce. Myślami chciała być gdzie indziej.
Za co to wszystko? Czym znów zawiniłam?
Zamach na moje dzieci to ma być zemsta na mnie?
Jednak odkryli mój słaby punkt... mają mnie w garści, lecz nie na długo!
Jeszcze im pokażę, że z Sułtanką taką jak ja nie da rady wygrać.
Popamiętają, a ceną będzie ich własne życie.
Będe napawać się zapachem ich krwi,
a płacz będzie jak muzyka dla mych uszu.
Ja, Hurrem
Sułtanka tego świata i serca Padyszacha
Będe walczyć do ostatniego tchu
Płomienie z mych włosów będą palić was od środka. Powoli, a jakże boleśnie.
Ja, Hurrem
Silna i radosna Sułtanka
Dla wrogów waleczna i cięta
Sprawię, że ocean mych oczu zaleje wasze serca i dusze.
Bez litości. Do końca moich dni.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.