początek

93 4 1
                                    

*OCZAMI ALI *
Jesteś już gotowa ?! - krzyknełam do mojej przyjaciółki przez okno.
- Tak ! Już ! Możemy jechać .- usłyszłam gdy moja przyjaciółka wsiadła do samochodu mojego brata .
- Wy kobiety zawsze sie tam długo szykujecie ?! - powiedział mój starszy o 2 lata brat Michał .
- Tak ! - krzyknełyśmy mu we dwie prosto do ucha i z wielkimi uśmiechami na twarzach.
Jechaliśmy w superowej atmosferze , śpiewaliśmy piosenki , rozmawialiśmy o związkach i od czego zaczniemy w tym naszym ,, NOWYM ŻYCIU ". Dominika powiedziała , że zacznie od zaciągnięcia mnie na wielką impreze . Ja tylko prychnełam ,a wszyscy sie zaśmiali .. No dobra przyznam szczerze , że niekręcą mnie imprezy , alkohol, palenie i pieniądze . W przeciwieństwie do Domi ona była bardziej szalona ode mnie . Ja jestem typem skromnej, wrażliwej i spokojnej dziewczyna . A Dominika moim przeciwieństwem . Była szalona , odważna i zwariowana . Dojechaliśmy na lotnisko . Michał pomógł nam wnieś bagaże na pokład . Pożegnałyśmy sie z nim . Dominika poszła zobaczyc na którą miałyśmy lot , a ja w tym czasie powiedziałam do brata :
- Dbaj o rodziców , odwiedzaj ich częściej i znajdz sobie dziewczyne !
- A ty chłopaka ! - powiedział mój brat.
- Założe sie , że pewnie ty pierwszy sobie kogoś znajdziesz , równo ładnego i szalonego jak ty !
- No przecież wiem ! Nie musisz mi tego mówić . Chyba każdy to wie .
- Hahahahaha jesteś głupi ! - powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek .
- Ty też jesteś piekna i też szybko kogoś sobie znajdziesz. O nic sie nie martw , bede odwiedzał częściej rodziców .
Niezdążyłam mu nic już odpowiedzieć, bo moja kumpela zaczeła krzyczeć że mam sie pośpieszyć bo za 3 minuty mamy samolot do Kalifornii - miasta gwiazd i imprez .
Krzyknełam krótkie ,, pa " i biegiem ruszyłam za Domi .
Na szczęście zdąrzyłyśmy. Weszłyśmy i zajełyśmy swoje miejsca. Lot przebył nam szybko. Po locie byłyśmy strasznie głodne, wiec postanowiłyśmy coś zjeść w małym barze. Gdy zjadłyśmy swoje posiłki zamówiłyśmy taksówkę i pojechałyśmy do swojego domu.
,,Nasze wspólne życie "
,, Nowe znajomości "
,, Nowe miłości "
,, Czy damy rade !? "
Te myśli chodziły mi po głowie gdy weszłam po raz pierwszy do tego ogromnego domu .

* OCZAMI DOMINIKI *
Tylko my we dwie , w tym oto pięknym mieście. Zero rodziców , szlabanów , jesteśmy pełnoletnie . Słyszałam od dziewczyn które poznałam w sklepie je jakiś tam Chad organizuje impreze w swoim domu .
Chad - musi byś sexi , tak jak jego sexi imię ! - myślałam sobie w myślach . Te 4 dziewczyny , które poznałam w sklepie były miłe, uprzejne i były mniejwiecej w moi jak i Ali wieku . Powiedziały , że jeśli bym chciała wpaść to ma do Alison zadzwonić.
Alison - to dziewczyna , której Chad jest bratem . Ona również była w sklepie , od razu nawiązałyśmy kontakt. Reszta dziewczyn musiała juz wracać , a że mi i Alison sie tak dobrze rozmawiało zaprosiłam ją do nas do domu .
Przedstawiłam ją Ali i we trójke rozmawiałyśmy chyba do 3 w
nocy. Przez te kilka kolejnych dni byłyśmy po prostu nie rozłączne. My nocowałyśmy u Alison , ona u nas . byłyśmy zgraną paczką. W końcu nadszedł dzień imprezy . Ja z Alison musiałyśmy błagać Ale o to , aby z nami poszła . No i po jakiś 15 minutach sie nam to udało . W pewnym momencie do Alison zadzwonił telefon. To był jej brat Chad . Powiedział ze przyjedzie po nas jego kumpel Justin .
Wielka szkoda że to nie Chad po nas przyjedzie miałam nadzieję , że sie lepiej poznamy , ale jak nie u nas to u niego na imprezie .

*OCZAMI CHADA *
- Heej stary ! Co tam kiedy wpadasz !? - powiedziałem do Justina przez telefon.
- Bede u cb za 5 min , właśnie stoje w cholernym korku na zkrzyżowaniu tu niedaleko.
- Okok to dawaj szybko , bo trzeba jeszcze wszystko przyszykować i ty mi musisz pomóc .
- Jade kurna !
Rozłaczyłem sie ,bo niemiałem zamiaru sie z nim kłócić .

* OCZAMI JUSTINA *
Co za jebany korek !!! Byłem juz na maksa wkurzony , ale pocieszał mnie fakt że mam pojechać , po jego siostre i jej 2 nowe koleżanki .
Ciekawe czy fajne dupy !??
Pomogłem kumplowi i ruszyłem po dziewczyny .
Czekałem pod ich domem , który podał mi Chad . Byłem zdziwiony , że mieszkały obok mnie a ja ich jeszcze niewidziałem . Ich dom był centrajnie naprzeciwko mojego . Po 5 minutach z domu wyszły dziewczyny . Wszystkie były piękne , ale jedna przykuła moją szczególną uwage .

wakacje / j.b Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz