Kolejny dzień, taki sam jak poprzednie. Szkoła niestety jest obowiązkowa; i mówię to mimo, że nie uczę się wcale tak źle. Na szczęście to ostatnie dwa miesiące do wakacji. Za chwilę zacznie się czwarta lekcja, czyli mój ulubiony japoński. To właśnie na tym przedmiocie mogę się nieco zrelaksować.
Tak w ogóle powinienem się przedstawić. A więc jestem Shion i mam 16 lat. Chodzę do pierwszej klasy liceum w kraju nazwanym Nr. 6. Jak już wspomniałem japoński to mój ulubiony przedmiot. Jeszcze w gimnazjum miałem brązowe włosy, ale tak wyszło, ze chciałem coś w sobie zmienić i pofarbowałem je na biało, uh. Co by tu jeszcze... Ah, tak! Moją przyjaciółką jest Safu. A moja mama prowadzi własną, świetną piekarnię. No i to jak na razie tyle.
Zaraz powinien być dzwonek, dlatego przyspieszyłem kroku. Niestety po drodze ktoś na mnie wpadł. Chłopak o czarnych włosach związanych w kitkę i pięknych, szarych oczach. Zaintrygował mi. Trochę się wkurzył i wyminął mnie, prychając pod nosem. Ale arogant. No cóż. Ja też dalej szedłem do klasy i pojawiłem się w niej jak tylko zadzwonił dzwonek. Usiadłem w trzeciej ławce przy samym oknie. Przez połowę lekcji patrzałem się w nie i podziwiałem czyste, słoneczne niebo. Wyciągnąłem nogę lekko do przodu i o coś zawadziłem. Zajrzałem pod stolik i ujrzałem zeszyt, zwyczajny zeszyt. Podniosłem go, zajrzałem do środka. Należy do jakiegoś Nezumiego z równoległej klasy. Nezumi, hm, Szczur? Ha! Przejrzałem notatki, wyglądają jak brudnopis. I jeszcze na dodatek nie ma żadnej odrobionej pracy domowej. A to straszny nieuk z tego Nezumiego. Muszę go odnaleźć i oddać mu ten zeszyt, choć nie sądzę, by mu na nim tak bardzo zależało. Na szczęście Safu chodzi do tej klasy, wiec nie będę miał problemu, by odnaleźć tego osobnika.
Gdy tylko rozbrzmiał dzwonek na przerwę, pobiegłem do mojej przyjaciółki. Po chwili juz ja znalazłem.
-Safu, mam do ciebie prośbę - powiedziałem jak zawsze z wielkim uśmiechem na twarzy.
-Jaką? - zapytała nieco zdziwiona.
-Na lekcji japońskiego znalazłem zeszyt jakiegoś Nezumiego, jest z twojej klasy, prawda? Chciałbym mu go oddać - wyjaśniłem.
-Nezumi. Straszny nieuk i arogant. To ten w kitce, który stoi pod ścianą - spojrzałem w stronę, którą wskazywała Safu. Przecież to ten chłopak, który wpadł na mnie na poprzedniej przerwie. Podziękowałem z wielkim uśmiechem i pobiegłem pod klasę. Czeka mnie historia.
Przez cała lekcję rozmyślałem nad tą sytuacją i postanowiłem, ze odrobię Szczurowi pracę domową jaką ostatnio zadał pan Tetsuya. Nie jest wcale taka trudna i pracochłonna, więc nie będę miał z tym żadnego problemu. A czarnowłosy nie dostanie, z pewnością kolejnej, złej oceny.
_______________________________________________________
Taki mały wstępik, mam nadzieję, ze się Wam spodoba!
I gomen za to, ze tak mało umieściłam tu Nezumiego. W rozdziale 2. będzie go raczej więcej.
A więc do następnego, Yuri~!
CZYTASZ
SHION x NEZUMI | yaoi, no-ff [PL]
Teen FictionOpowiadanie yaoi o Shionie, który znajduje na lekcji japońskiego pod swoją ławką zeszyt ucznia z równoległej klasy, który nazywa się Nezumi. Dowiadując się od koleżanki z klasy Nezumiego, że jest on strasznym nieukiem (co Shion zauważył przeglądając...