Prolog

44 3 0
                                    

Ostatnie nasze spotkanie było wśród moich koleżanek, Livi i Weroniki. Przy skateparku, zaczęło lać, poszliśmy pod najbliższe drzewo by się schronić. Jego znajomi poszli. Ja z NIM oraz Livią i Domi stoimy. Pada, moje oczy utkwiły na przystojnym brunecie, jego brązowe oczka patrzyły raz na mnie, raz na podłogę.Livia musiała się wtrącić:
-zimno mi, chodź do tej ławki z parasolem.
Po czym złapała mnie za nadgarstek i zaściągneła...
Nie daruje jej tego!A było tak pięknie...

Przez Niego Kocham DeszczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz