Część 2

34 3 1
                                    

Prawie zabiłam się w moich pięknych czerwonych szpilkach. Patrycja biegła w stronę taksówki jak szalona, trzymając mnie za rękę.

-Załóż to.- podała mi chustkę.

-O nie nie ma mowy.- spojrzałam jej głęboko w oczy. Przez chwilę toczyłyśmy wojnę na spojrzenia, którą niestety przegrałam

-Dobra daj, ale jak mnie gdzieś wywieziesz to mnie popamiętasz...- widziałam juz tylko Patrycji uśmiech i ciemność. Na miejsce jechałyśmy może z dziesięć minut, kiedy taksówka sie zatrzymała, przyjaciółka pomogła mi wysiąść. Prowadziła mnie za rękę. usłyszałam cichą muzykę.

*Czy to jakiś klub??*

-Możesz odwiązać chustę

-Niespodzianka!!!- kiedy tylko otworzyłam oczy, ujrzałam w koło kolorowe światła, balony, grilla i wszystkich moich znajomych. Znajdowaliśmy się w ogrodzie mojego przyjaciela Patricka. Uwielbiam go, wczoraj kiedy chciałam do niego przyjść wykręcił się że musi się uczyć.

*Taaa... Patrick i nauka, mogłam się domyślić. Głupia ja.*

Jako pierwszy podszedł do mnie i mnie wyściskał.

*Uwielbiam jego zapach, jest taki pociągający... Ale to tylko przyjaciel, żeby nie było.*

-Jak mogłes mi nic nie powiedzieć?!- szturchnęłam go w ramię, a on szeroko się uśmiechnął.

-Spokojnie słońce, to miała być niespodzianka, a poza tym Patrycja nad wszystkim czuwała. Wiesz że zawsze bałem się jej spojrzenia.

*Oni by stworzyli świetną parę, trzeba będzie jakoś zorganizować im randkę. A więc mamy misję na następny miesiąc*

Z moich rozmyślań wyrwał mnie śmiech, ten tak dobrze znany mi śmiech, którego w ręcz nienawidzę.

*W ogóle zauważyliście, że ja ''nienawidzę'' bardzo dużą ilość rzeczy??*

Podszedł do mnie, tak blisko, za blisko. Spojrzał na mnie tymi wielkimi brązowymi oczami. Nasze oddechy znały się w jeden. Serce mi przyspieszyło. Pochylił sie do mojego ucha - Najlepszego księżniczko.- wyszeptał, a zza skórzanej kurtki wyciągnął biała różę posypaną złotym brokatem.

*O matko, no teraz to mnie zamurowało.*

Czułam jak robie się czerwona. On to zauważył i się uśmiechnął, tym swoim uwodzicielskim uśmieszkiem, który na mnie nie działał.

*No moze odrobinę*

-Dziękuję Mark. Wiesz, Ze nie musiałeś??

-Dla mojej księżniczki zrobię wszystko. Wyglądasz dzisiaj bosko- zlustrował mnie od góry do dołu.

-Nie zagalopowałeś się przypadkiem?? - chłopak spojrzał na mnie nie wzruszony i pocałował w policzek, po czym odwrócił sie na piecie i zniknął w śród tłumu bawiących się nastolatków. Zostawił mnie osłupiałą, chwilę mi zajęło wrócenie na ziemię. Mark jest chłopakiem który chodzi do mojej szkoły, już od pierwszej klasy myśli, a jest wręcz przekonany, że wskoczę mu do łóżka jak jego wszystkie puste, plastikowe panienki na jedną noc.

*O nie ja taka nie jestem!! Jestem silna i zawzięta. Prędzej spadnie śnieg latem niż ja się z nim umówię!!*

Impreza była świetna. Wszyscy tańczyli, śmiali się, pili i rozmawiali. Musiałam już być lekko pijana * zawsze miałam słabą głowę do alkoholu, a nawet bardzo.... słabą* bo nawet zgodziłam sie zatańczyć z Markiem. Jak na złość zaczął się wolny kawałek.

*No tak, takie moje szczęście*

Mark przycisnął mnie mocniej do siebie. Moje serce znowu zaczęło wariować. Jego blond włosy lekko opadały mu na czoło, a w oczach miał iskierki.

*Czemu on jest taki pociągający!!*

Spojrzeliśmy sobie prosto w oczy. Zrobiło mi sie bardzo gorąco. Był coraz bliżej mnie. Nasze wargi sie prawie złączyły, ale oczywiście ja jak to ja musiałam coś odwalić..... Alkohol we krwi zaczął działać, zaczęło mi się kręcić w głowie. Zwymiotowałam prosto na jego skórzane trampki.

Obudziłam się rano w za dużej na mnie czarnej koszulce i w samych majtkach, w obcym mi pomieszczeniu. Nie pamiętałam niczego z poprzedniego wieczora.

*O nie co ja wczoraj robiłam!!*

Pukanie do drzwi strasznie mnie przestraszyło, schowałam sie pod kołdrę. Usłyszałam skrzypnięcie drzwi. Do pokoju wszedł.......

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Hej, hej czyta ktoś w ogóle to opowiadanie. Jeśli tak to proszę o kom. :D Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy. jesteście ciekawi co Lena nawywijała tej nocy?? Dowiecie się tego w następnej części :D



Po prostu Ja i ten PrzystojnyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz