- Dzień Dobry- powiedzieliśmy razem z klasą gdy tylko pani Stephenson weszła do sali.
-Jejku ale się cieszę- powiedziała Nauczycielka.
Dobra czasem wydaje mi się że nasza nauczycielka to taka skryta fanwomen.
-Losujemy karteczki, każdy po jednej oczywiście- powiedziała nauczycielka.
-Do czego nam to?- powiedziała Sami moja najlepsza przyjaciółka.
-Ahh zapomniała wam powiedzieć. Na karteczce są napisane imiona i e-maile uczniów ze szkoły w Sydney! Każdy musi pisać z tą osobą przez pół roku. Potem uczeń który najlepiej wypełni swoje zadanie będzie mógł w sumie dostanie bilety na lot do Sydney do swojego partnera.
-To może pierwsze losują dziewczyny,zacznij Victoria.
-Jakiś Luke - powiedziałam i pokazałam dla mojej przyjaciółki.
-Trafiłaś na jakiegoś dzieciaka-powiedziała Sami.-Kto normalny w tych czasach ma nazwę lukeisapenquin?-Pokaż-wyrwała swoją karteczkę i spojrzałam. Rzeczywiście.
-Dobra każdy dostał swojego partnera a teraz bierzcie się za pisanie.
Dear Luke nie nie to brzmi zbyt poważnie Hejka Luke a tak nie może być bo wyjdę na jakąś psycholke.
Hej
Wiem że pewnie to zabrzmi dziwnie i idiotycznie ale pewnie cała ta praca będzie idiotyczna XD Wylosowałam cię na lekcji i niestety będziesz skazany na mnie przez pół roku. Może trochę o mnie.
Nazywam się Victoria no i jestem jeśli nie wiesz z Birmingham School. Mam 17 lat zapewne tak jak ty. Może na początku powiem jakim typem dziewczyny jestem(no wiesz żebyś się potem nie przeraził) Nie lubię ubierać się w sukienki,wole moje podarte jeansy. Nie lecę na jakieś tanie gadki na podryw. (Chociaż wątpię że chciałbyś mnie poderwać). Lubie mocną muzykę,I nie jestem chyba najładniejsza w klasie. To może teraz ty opowiesz o sobie Luke?
CZYTASZ
E-Mail /L.Hemmings •Book One•√
FanficCo się stanie jeśli nauczycielka od angielskiego za pracę na cały semestr każe pisać z obcymi osobami ze szkoły Sydney School ? Dziewczyna- Mieszka w Anglii (Birmingham School) Chłopak-Mieszka w Australi (Sydney School) Pamiętajcie! Los płata figle...