Do późna w nocy szalałam ze zwiadowcami przy ognisku. Bardzo tam pasuje, wszyscy równo szurnięci.
Jednak po jakimś czasie od ciszy nocnej padłam plackiem na ziemię. Miałam dość. Oni mnie zabija.
Próbowałam zasnąć. Ale jakoś nie umiałam.
Za dużo wrażeń jak na jeden dzień.
Zostałam zwiadowcą. Pierwszy raz byłam w labiryncie. I pewnie nie ostatni.
Rano znów biegnę, ale na szczęście nie sama. Z Thomasem.
Dalej coś mnie ciągnie do 5 sektoru.
Nie sądzę, że z Thomasem go zbadam. On też się go boi.
A jak poproszę, tooo...na 10% jest możliwości, że się zgodzi.
Ale chociaż spróbuję. Jego łatwiej będzie przekonać niż takiego Minho.
A właśnie...jestem już tu 2 tygodnie.
Za niedługo to ja będę znęcać się nad nowym.
Wszyscy już praktycznie spali. W sumie...nic innego mi nie zostało.
Chyba się udaje... zasypiam.
***
Z samego rana pobiegłam pod wrota. Nie mogłam się doczekać by znów pobiec do labiryntu.
Jednak Thomas coś się spóźniał.
Purwa jakbym mogła sama bym do tego labirynty pobiegła. No ale nie mogę.
A dlaczego? Kochany wujaszek Minho mi zakazał samej biegać po labiryncie.
Bo niby jestem za młoda. I, że coś sobie zrobię.
Purwa mam swoje lata. Nie wiem ile dokładnie, ale na pewno jestem po 15.
No w końcu ten sztamek się zjawił. A mówią, że kobiety się spóźniają.
-No, królewna przyszła. - miałam ochotę zrobić mu na złość.
-Wybacz, Minho mnie opóźnił.- próbuj dalej się tłumaczyć. -Naprawdę.
-Dobra, dobra chodź już.
No i wbieglliśmy.
***
Thomas prowadził, biegaliśmy w różnych kierunkach. To w prawo, lub w lewo.
Jednak jest zdecydowanie za szybki...
Nie umiałam nadążyć. W końcu zaczęło mi się kręcić w głowie.
Przewróciłam się.
Kiedy podniosłam głowę. Thomas zniknął za zakrętem.
Próbowałam go szukać. Krzyczałam za nim. Ale nie odpowiadał.
Cholera...zgubiłam się.
Biegam przed siebie. Orientowałam się gdzie jestem, jednak ciekawiłam się gdzie znikną Thomas.
Miałam za kręcąc. I w tym samym momencie usłyszałam huk. Nie wrota się nie zamykały. To labirynt się zmieniał.
To niemożliwe! On zmienia się tylko w nocy!
I wtedy go zobaczyłam....to buldożerca...
***
Przez moment stałam jak wryta.
A potem dopiero się skapłam, że mam uciekać!
Słyszałam go za sobą. Ta cholerna gadzina, mnie ścigała. Co najgorsze nie wiem gdzie mam uciekać!
CZYTASZ
✓In Search of Memories/Only Girl In The Maze { ZAKOŃCZONE }
FanfictionHistoria 15 letniej Luny rozpoczyna się gdy budzi się w pudle. Nie pamięta kim jest i skąd się tam znalazła. A kiedy winda się zatrzymuje. Luna zrozumiała, że w niezłym bagnie się znalazła. Po kolei wracają do niej wspomnienia. Kawałek po kawałku. ...