Następnego dnia Max opowiedział mi o sobie jeszcze więcej, a ja słuchałam go z żalem i współczuciem .
Jaką on miał trudną sytuację w rodzinie- pomyślałam.
Na koniec swojej historii opowiedział mi trochę o swojej
,,ex''. Powiedział że nie była ona jak inne dziewczyny. Była pewna siebie, chamska i taka VIP w szkole. Nie kochała go , a nawet z nim nie gadała.
Max ma gęste i czarno brązowe włosy. Piwne oczy i nie jest wcale brzydki.
(Nie Alex ogarnij się ,wcale się w nim nie zakochałaś) - powiedziałam w myślach i wróciłam do słuchania Max'a.
- A czy teraz ktoś ci się podoba?-zapytałam skrępowana.
- Nie.-powiedział zimnym tonem- nauczyłem się ze szkoły, że nie warto ufać innym , ufam tylko tobie kumpelo.- szturchnął mnie i zszedł na dół.
Popatrzyłam na pokój i plecak Max'a. Wystawała z niego jakaś
Zwinięta i częściowo porwana karteczka.
-Nie Alex nie zrobisz tego- zaczęłam bliżej podchodzić do plecaka chłopaka i delikatnie wyjęłam karteczkę.
-Kuźwa Alex musiałaś - częste gadanie do siebie uspokaja - rozwinęłam karteczkę i było na niej napisane:
Zejdź o północy do piwnicy nr 3 , w tedy będziemy mogli porozmawiać .
G
- G ?! Kim jest ta G?! - Zaczęłam się zastanawiać , i w tym czasie usłyszałam kroki na piętrze.
- Zwinęłam kartkę i wrzuciłam ją do plecaka Max'a.
- Co tam ? - zapytał zdyszany.
- No ok... Co robisz dzisiaj w nocy?
( o Jezu co ja palnęłam )
- odpowiedział mi dość oczywiście że będzie spał.
Około 22:15 poszłam na stołówkę.
Kiedy zjadłam zrobiła się godzina
23:42 - ok pora kończyć i się przygotować.
Poszłam na górę , ale Max'a już nie było. Więc nie pozostało mi nic innego jak zejść o 24:00 do piwnicy i zobaczyć kim jest ta G.
Przebrałam się i spięłam włosy.
- Godzina 23:58. Ok to schodzę.
Wzięłam latarkę i po cichu zeszłam na dół.
- Nr 1 , 2 i 3! - po cichu nacisnęłam
na klamkę i ku mojemu zdziwieniu ujrzałam....
Tak ... Nie ma to jak skończyć w takiej chwili. Już niedługo kolejny rozdział , w którym będzie się dużo działo.
Pozdrawiam ~ J
