3

24 3 0
                                    

Ujrzałam jakiś stary stół i na nim parę noży o różnych rozmiarach.
Weszłam do środka i nagle drzwi się zatrzasnęły. Krzyczałam
- POMOCY! !!! NIE CI MNIE KTOŚ WYPUŚCI!!!!
Ale wszystkie krzyki poszły na nic.
Więc wzięłam jeden z noży i patrzyłam na jego uchwyt. Był cały czerwony i miał napis ,, Już po tobie ''. Nie wystraszyłam się zbytnio , iż wiedziałam że tu nikogo nie było. Tylko zaczęłam się zastanawiać , że to Max miał się tu z kimś spotkać. Więc to on mnie zamknął !!!!

3 godziny później

Ktoś zaczął otwierać drzwi. Wystraszyłam się, bo kto w środku nocy próbuje otworzyć jakąś starą piwnicę. Okazało się że to był woźny.
- a ty co tu robisz? - zapytał oschle.
- 3 godziny temu zostałam tu zamknięta. - powiedziałam spokojnie, ale w głębi duszy czułam taką złość , że miałam ochotę udusić Max'a.
Wyszłam z komórki i pobiegłam do swojego pokoju, żeby napisać to wszystko w Pamiętniku.
Wbiegłam do pokoju i usiłowałam wyjąć z pod łóżka pamiętnik.
Szukałam,szperałam i doszłam do wniosku.... że go nie ma! !!!
Wystraszyłam się. On nie był na kluczyk, ani na hasło. Poprostu zwykły zeszyt. Pisałam tam o wszystkim , a nawet o Maxie. A jeżeli to on zabrał pamiętnik?
W pokoju go nie było . Nie wiedziałam gdzie on może być.
Zalana łzami położyłam się i przytuliłam do poduszki twarz , jednocześnie przykrywając nogi i plecy. JUTRO BĘDZIE LEPIEJ.
trzymałam się dobrej myśli.

AlexOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz