Tworzę już trzecią antologię, tym razem świąteczną. Ogólne zasady jak zwykle są takie same, chociaż w sumie dwa szczegóły się zmieniły...
W każdym rozdziale będzie się znajdował jeden shot innego autora. W tytule znajdzie się tytuł i nick autora, dedykacja do rozdziału również będzie dla autora, żebyście mogli go łatwo znaleźć. W poprzednich edycjach umieszczałam jeszcze zdjęcie w mediach, ale teraz z niego zrezygnowałam. Sporo było z nimi kłopotów, kiedy nie chciały się otwierać... Przed każdym shotem będzie parę słów ode mnie i od autora (o ile będzie chciał, to nie jest konieczne, ale myślę, że to przyjemna forma zwrócenia się do czytelników). Opowiadania będą publikowane, i tu zmiana, CODZIENNIE. Zaczynam w Wigilię, a kończę, gdy skończą mi się opowiadania xD Na pewno nie nastąpi to przed Sylwestrem. Z tego co wyliczyłam, to antologia zakończy się w Nowy Rok albo jeszcze dzień później, ale jeśli ktoś myśli, że da radę napisać shota do tego okresu to śmiało! Zawsze możecie się zgłosić.
Bardzo proszę o komentowanie. Poprzednia edycja miała dość mało wejść, a chodzi o to, żeby ludzie to czytali! Inaczej cała akcja nie ma sensu. Nawet kilka słów opinii to dla autora ogromna radość!
Między innymi z tego powodu nawiązałam małą współpracę z kontem WPAntologie. To zawsze szansa na dodatkowych czytelników.
Opowiadania nie mają żadnych ograniczeń, poza obowiązkowymi tematami Świąt (nie muszą być bezpośrednio Święta, mogą być przygotowania do nich, po prostu klimat!) i wpadki (pomyłka, wypadek, gafa itp.). Połączenie tych dwóch tematów zależy tylko od autora, ale oba muszą występować w tekście. Każdy znajdzie coś dla siebie, a mogę zapewnić, że mimo dwóch wspólnych tematów w każdej historii to wszystkie będą zupełnie inne. I to jest dla mnie jeden z głównych celów antologii - pokazać olbrzymie możliwości wyobraźni!
Zanim nadejdzie Wigilia, zapraszam do zapoznania się z poprzednimi antologiami - Wszystkimi przypadkami wrogich prima aprilis i Kolorowych snów...
CZYTASZ
Wesołych Wpadkowych Świąt - antologia świąteczna
Short StoryKiedy w kwietniu tworzyłam pierwszą antologię, nie widziałam żadnej innej tego typu. Teraz zaczyna się ich pojawiać coraz więcej, z czego się cieszę, bo to świetny sprawdzian swoich umiejętności i okazja do przekonania się, jak wielka może być wyobr...