Draco I Hermiona - Nienawiść Przerodzi Się W Miłość?

Rozdział 1

Noc. Stała na błoniach ubrana w błękitną sukienkę. Dookoła niej rosły czerwone róże. Gdy chciała się poruszyć one natychmiast więdły. W jej stronę zmierzał chłopak. W ciemności nie mogła dostrzeć jego twarzy. Podszedł i objął jej twarz. Mogła dostrzec tylko jego szare oczy. Szępnał tylko :
- Uważaj na siebie.
-Hermiono.. Obudź się. - szeptała Ginny.
-Co? - odparła Hermiona przecierając oczy.
- Już jesteśmy. Zbieraj się.
Brązowowłosa wstała i wyjęła z kufra szatę. Ubrała ją i przypięła jeszcze tylko odznakę Prefekta Naczelnego.
-Wiesz kim są pozostali Prefekci? - zapytała Rudowłosa wychodząc z przedziału.
- Mamy się poznać dopiero po Uczcie. - odpowiedziała Hermiona.
- Okej. Lepiej już chodźmy. Harry i Ron czekają na nas przy powozach.
~*~
Gdy ostatni pierwszoroczniak został przydzielony do Ravenclawu. Dyrektor McGonagall przemówiła :
- Witam was na kolejnym roku w Hogwarcie. Przypominam , że wstęp do Zakazanego Lasu jest surowo zabroniony. Po Uczcie zapraszam Prefektów do mojego gabinetu. Smacznego! - klasnęła w dłonie i jedzenie pojawiło się na stołach.
Hermiona zjadła niewiele. Myślała o śnie , który jej się przyśnił. Co mogły oznaczać słowa Uważaj na siebie.
Czyżby groziło jej i niebezpieczeństwo? Jej i przyjaciołom?
~*~
Przy stole Ślizgonów można było usłyszeć rozmowy. Jedyną osobą , która nie brała w tym udziału był Draco Malfoy.
- Stary , wszystko okej? - zapytał Blasie Zabini.
- Jasne. Oprócz tego , że zostałem Prefektem to genialnie. - prychnął Draco.
- Ja bym się cieszył. Miałbym własne dormitorium.
- Diable.. Dormitorium z kimś dzielisz. Nie chcę mieszkać z kimś z Gryffindoru. - warknął Smok.
- Będzie dobrze. - odparł Diabeł zajadając się ciastkami.
- Tak. Jasne.
~*~
Hermiona po uczcie skierowała się do gabinetu profesor McGonagall, była bardzo ciekawa kim byli pozostali prefekci. Nie zauważyła kiedy była już na miejscu. Wypowiedziała hasło , które McGonagall wysłała jej w liście. Gargulec otworzył się. Weszła po schodach i zapukała. Usłyszała proszę i weszła.
- Dobry Wieczór. - rzekła pani Prefekt.
- Dobry Wieczór panno Granger , proszę usiąć. - wskazała na pusty fotel obok dziewczyny , którą znała z widzenia.
- Jeszcze tylko.. - niedokończyła , ponieważ drzwi się otworzyły.
- Przepraszam za spóźnienie pani dyrektor. - rzekł tak bardzo dobrze znany głos Hermionie. Draco Malfoy.
- Witam panie Malfoy. Proszę usiąć.
Była wściekła. Jak taki arystokratyczny dupek mógł zostać Prefektem? Chyba , że to głupi żart. Bardzo głupi.
- No skoro jesteśmy w komplecie to przedstawcie się.
- Claudie Mashon. Prefekt Naczelna Ravenclawu. - powiedziała dziewczyna obok Gryfonki.
Claudie była blondynką o jasnej cerze. Jej niebieskie oczy jak ocean wpatrywały się w dyrektorkę. Na oko miała 1.70 cm wzrostu. Wydawała się sympatyczną osobą.
- Will Shay. Prefekt Naczelny Huffepulffu.
Will z kolei był szatynem. Był opalony i dobrze zbudowny. Jego oczy miały kolor kawowy. Był wyższy od Claudie miał 1.80 cm.
- Hermiona Granger. Prefekt Naczelna Gryffindoru.
Hermiona przez wakacje zmieniła się. Jej włosy zmieniły się w spokojne fale. Miała delikatny makijaż , nie za mocny. Nie chciała przesadzać. Kolor jej oczu był brązowy i ciepły. Ze wszystkich była najniższa jej wzrost miał 1.65 cm.
- Draco Malfoy. Prefekt Naczelny Slytherinu.
Draco również jak Hermiona zmienił się. Była bardziej zbudowany. Miał 1.85 cm. Cera jak zawsze blada. Włosy mu urosły , ponieważ kilka kosmyków opadało mu na czoło.
Jego oczy miały szary kolor.
- Znacie się już. To teraz wam wytłumaczę jakie macie obowiązki.
Możecie odejmować i dodawać punkty uczniom za nieodpowiednie i odpowiednie zachowanie. Do was należy zorganizować czas wolny uczniom np. Dyskoteki ale nie za często. Macie prywatne dormitoria. Panna Mashon z Panem Shay'em. A Panna Granger będzie mieszkać razem z Panem Malfoy'em. Zdecydowałam tak , ponieważ wiem , że od zawsze prowadzicie kłótnie. Mam nadzieje , że jeśli się bliżej poznacie polubicie się. - uśmiechnęła się widząc minę Dracona i Hermiony. - Możecie iść. Dobranoc. - powiedziała na koniec.

Oto pierwszy rozdział Dramione. Mam nadzieję ,że wam się spodoba. Przepraszam za jakiekolwiek błędy.