Rozdział 3

3.1K 65 10
                                    

- Granger? Możemy pogadać? - zapytał Ślizgon.
Hermiona spojrzała na niego jak na wariata.
- Mało Ci problemów? - odparła zakładając ręce na biodra. Malfoy poklepał miejsce obok siebie żeby usiadła. Gryfonka westchnęła cicho i usiadła.
- Masz 5 minut.
Draco już otwierał usta żeby powiedzieć swój monolog , ale ktoś walił w portret.
- Otwieraj się! - to był tak bardzo znany głos przyjaciela blondyna. Blaise'a Zabini'ego.
Draco podszedł do portretu, gdyby się nie uchylił dostałbym centralnie w nos.
- Co Cię do mnie sprowadza?
- Patrz, co przyniosłem! - Czarnoskóry pokazał dwie butelki Ognistej Whiskey.
- Diable. To nie najlepsza pora na picie. - kiwnął głową w stronę Granger.
- Ona mi nie przeszkadza!- wprost wykrzyczał, wyminął Malfoya i usiadł obok Hermiony.
- Madam. Za pozwoleniem się przedstawię. Blaise Zabini. Najprzystojniejszy facet w Hogwarcie.
Hermiona spojrzała na Dracona który patrzył lodowatym wzrokiem na gościa.
- Co tak stoisz Smoku? Przynieś szklaneczki!
- Wiecie co.. Nie będę wam przeszkadzać. - Gryfonka już miała wstać kiedy Blaise złapał ją za rękę.
- Ależ nie. Będziemy się doskonale bawić. - puścił do niej oczko.

~*~
Po 2 godzinach świetnej zabawy Hermiona miała dość. Wypiła z 6 szklanek Whiskey. Kręciło jej się w głowie. A dawaj Ślizgoni nie mieli dosyć.
- Dawaj Granger. Jeszcze je-jedną. - Draco ledwo trzymał się i straszenie się jąkał.
- O nie. Idę do pokoju. - Gryfonka próbowała wstać, ale się potknęła i wylądowała na kolanach Malfoya.
- Granger. Lecisz na mnie? - zapytał.
- Tylko możesz sobie pomarzyć.- odpyskowała mu. Ten złapał ją za tyłek. Hermiona się mocno wkurzyła i trzasnęła go w twarz.
- Jeszcze raz. - powiedziała wstając. Skierowała się do pokoju.
- Pożałujesz tego szlamo! - krzyknął za nią.
Hermione zabolały te słowa. Obiecała sobie że już nigdy więcej nie będzie płakać. Napewno nie przez niego.
Położyła się na łóżku i dała polecić łzą z jej oczu.

Następnego dnia Malfoy leżał na czymś twardym. Otworzył oczy i zobaczył Zabini'ego. Szybko się podniósł. To był zły pomysł bo głowa bolała go nie miłosiernie.
- Zabini. Obudź się. - uderzył przyjaciela delikatnie w ramie. Ten tylko coś mruknął i przewrócił się na drugi bok.
Blondyn westchnął ciężko i przetarł oczy. Wszystko mu się przypomniało. Jak klepnął Granger. Uderzenie w twarz ( odruchowo dotknął miejsca które go piekło ) i wyzwanie Granger. Musi ją przeprosić.

~*~
Hermiona nie spała już od 7 rano. Strasznie bolała ją głowa. Znalazła w apteczce eliksir na kaca. Szybko wypiła. Poszła do łazienki żeby się odświeżyć. Nigdy by nie pomyślała, że będzie pić Ognistą. I to na dodatek ze Ślizgonami.
Ubrała czarne rurki. Biały sweter. I granatowe trampki. Nałożyła podkład , puder i pomalowała rzęsy. Wyszła z pokoju. Zobaczyła Blaise który smacznie spał. Dracona nie było.

Gryfonka ruszyła na śniadanie. Weszła do WS. Poszła do stołu Gryffindoru i usiadła obok Harry'ego.
- Co się z Tobą wczoraj działo? - zapytała Ginny.
- Uczyłam się. - skłamała szybko.
- Miałaś do nas przyjść. - rzekł Ron jedząc jajecznicę.
- Przepraszam. Dzisiaj jestem cała dla was. - rzekła dziewczyna biorąc tosta.
- Co mamy? - zapytał Wybraniec zmieniając temat.
- Obrona przed czarną magią. - westchnąła Ginny.
Ruszyli na pierwszą lekcję.

Lekcje minęły im szybko. Nie zauważyli a byli już na obiedzie.
- Mam dość szkoły. - rzekł Ron kładąc głowę na stole.
- To dopiero drugi dzień. - powiedziała Hermiona.
- O dwa dni za dużo.
- Nie marudź.
- Idziemy do Pokoju Wspólnego?- zapytała Ginny.
- Jasne. - odpowiedzieli chórem.

~*~
Brązowowłosa wracała do swojego dormitorium. Miała nadzieję nie spotkać Malfoya. Nie miała ochoty z nim gadać.
Weszła do dormitorium. I naszczęście go nie było.
Pod drzwiami swojego pokoju zauważyła białą różę. Przywiązana była do niej karteczka.

Spotkajmy się na Wieży Astronomicznej. O 20.00
D.M.

Hermiona zastanawiała się po co Malfoy chcę się z nią spotkać. Spojrzała na zegar dochodziła 19.30.
Malfoy ma ostatnią szansę.






Hejo! Nowy rozdział! Wiem , że długo czekaliście. Wybaczcie! Miałam dużo problemów i no niestety nie miałam czasu.
Dziękuję wam za komentarze! ;)
Mam jedno pytanko do was!
Czy chcecie żebym pisała z perspektywy Draco i Hermiony? Czy zostawić tak?
Miłego czytania!!

Draco I Hermiona - Nienawiść Przerodzi Się W Miłość?  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz